Pobili rekord Polski w maratonie bokserskim! [Zdjęcia]

Pobity właśnie rekord Polski w najdłuższym uderzaniu w worek bokserski wynosił prawie trzynaście godzin. Do ustanowienia nowego rekordu przyczynili się zawodnicy i osoby trenujące rekreacyjnie w klubie Halny Nowy Sącz, a także osoby, które dzisiaj pojawiły się w Galerii Trzy Korony. Wśród uczestników tej zabawy organizowanej w celach charytatywnych były także i dzieci. Nie zabrakło również konkursów z nagrodami.

Rekord Polski w maratonie bokserskim, który został pobity, wynosił 12 godzin i 40 minut. Nowy rekord, który padł dzisiaj (13 stycznia) w Galerii Trzy Korony to 13 godzin 13 minut i 13 sekund. W wydarzeniu wzięli udział nie tylko osoby z Klubu Halny, ale także osoby, które robiły zakupy i nie bały się wejść na ring. Dodatkową atrakcją całej akcji charytatywnej organizowanej przez Fundację Garda były konkursy z nagrodami. Fundusze, które były dzisiaj zbierane, zostaną przekazane na rzecz dzieci niepełnosprawnych.

– Ustanowienie nowego rekordu Polski to dobra inicjatywa w tym okresie noworocznym. Przy tej okazji zbieramy fundusze na akcję pt. „Daj dzieciom uśmiech”. Dzisiaj konkretnie zbieramy pieniądze na zajęcia hipoterapeutyczne dla niepełnosprawnych dzieci. Akcja ma na celu nie tylko promowanie zdrowego trybu życia, Nowego Sącza, ale także i naszej fundacji Garda. Oprócz bicia rekordu mamy także konkursy z nagrodami, wśród których są: beczkę piwa, bony, koszulki, kubki i inne gadżety – komentował Grzegorz Migda z Fundacji Garda, który dziękuje za zaangażowanie w akcję sponsorom i współorganizatorom przedsięwzięcia.

Prym na ringu wiedli zawodnicy klubu Halny, ale nie zabrakło także innych uczestników. – Zapewniliśmy pobicie rekordu z udziałem naszych zawodników i klubowiczów, w przypadku, gdyby nikt z klientów Galerii Trzy Korony nie miał ochoty wejść na ring i pouderzać w worek nawet minutę czy dwie. Pojawili się jednak chętni, ubieraliśmy im rękawice i wchodzili na. Inicjatywa jest, ludzie są zainteresowani i przychodzą, pytają – mówił w trakcie bicia rekordu Michał Górski, manager klubu Halny.

Zawodnicy chętnie włączyli się w akcję i w dobrym humorze stawali na ringu ustawionym obok Browaru Trzy Korony. Ostatnim śmiałkiem, który pojawił się na ringu, był Łukasz Pławecki. – Wchodzę na sam koniec, by przeciągnąć to jak najdłużej, by ktoś w przyszłości nie miał tak łatwo by go pobić po raz kolejny. Pełne trzynaście godzin minie o godz. 21.20, ale mamy pozwolenie od galerii na pozostanie tutaj dłużej. Nie będziemy też tego rekordu przeciągać w nieskończoność, bo nie ma co sobie podnosić poprzeczki, gdybyśmy chcieli za jakiś czas pobić samych siebie. Zawodnicy do bicia na worku są dobrze przygotowani, bo to jest zawsze stanowi element treningów. Jestem natomiast bardzo zadowolony z osób trenujących rekreacyjnych, które podeszły do tego ambitnie i dały z siebie wszystko. Nasza klubowiczka, która rozpoczynała bicie rekordu z rana, uderzała w  worek przez pół godziny bez przerwy – mówił pod koniec bicia rekordu „Boom Boom”.

MK, Fot.: MK, Michał Górski