Remis Sandecji Nowy Sącz na zakończenie rundy jesiennej

Spotkanie 18. kolejki Fortuna 1 Ligi, w którym na Stadionie Miejskim w Niepołomicach mierzyliśmy się z Wisłą Kraków zakończyło się remisem 1:1. Zespół z #K47 po 18. kolejkach nadal zajmuje 18. miejsce (ostatnie) w tabeli z dorobkiem 14 punktów (8 remisów, 8 porażek, 2 zwycięstwa).

Czytaj również: Rasistowski skandal w Pucharze Polski. Sandecja zeszła z boiska w trakcie konkursu rzutów karnych

Od pierwszych minut niedzielnego pojedynku aktywny był bardzo Łukasz Kosakiewicz, który dwukrotnie dośrodkowywał w pole karne, jednak za każdym razem futbolówka lądowała w rękach Kamila Brody. W odpowiedzi Wisła oddała dwa strzały, autorstwa Krystiana Wachowiaka oraz Luisa Fernandeza Teijeiro, ale żaden z nich nie trafił w światło bramki. Kapitalną okazję w 12. minucie miał Damian Chmiel, futbolówka po jego uderzeniu zmierzała pod samą poprzeczkę, świetnie interweniował tutaj golkiper Wisły. Pięć minut później po stałym fragmencie gry dla gości powstało ogromne zamieszanie w polu karnym naszego zespołu, dośrodkowanie na dłuższym słupku zamknął Igor Łasicki wyprowadzając przyjezdnych na prowadzenie.

W kolejnym etapie po stronie drużyny z Krakowa próbował Bartosz Jaroch, a po stronie „Biało-Czarnych” Kamil Słaby czy Michał Walski, niestety żaden z naszych zawodników nie dał rady poważniej zagrozić bramce krakowian. Jeszcze przed gwizdkiem zapraszającym obie drużyny na przerwę swoje szanse mieli Boris Moltenis i Luis Fernandez Teijeiro, ale wynik nie uległ już zmianie.

W drugiej połowie dobrą akcję „Sączersi” przeprowadzili w 50. minucie, Elhadji Maissa Fall dośrodkował w pole karne i niewiele zabrakło, aby Tomasz Boczek sięgnął piłki. Spore kłopoty naszemu bramkarzowi w 61. minucie sprawił Luis Fernandez Teijeiro, na szczęście czujny Matúš Putnocký sparował uderzenie na rzut rożny. „Biało-Czarni” ambitnie ruszyli do odrabiania strat, świetną okazję miał Damian Chmiel, nie trafiając w światło bramki.

Chwilę później próbowali Michal Piter-Bučko, Elhadji Maissa Fall czy Kamil Słaby, niestety bez skutku. W 81. minucie Maciej Mas stanął oko w oko z bramkarzem Wisły, przegrywając pojedynek. Pięć minut później dośrodkowanie w pole karne posłał Łukasz Kosakiewicz, w gąszczu zawodników piłkę trącili Michal Piter-Bučko i Kamil Słaby, futbolówka odbiła się jeszcze od Ivana Jelića Balty, który zanotował trafienie samobójcze. Do końcowego gwizdka wynik meczu pozostał bez zmian.

Sandecja Nowy Sącz – Wisła Kraków 1:1 (0:1)

Bramki: Ivan Jelić Balta 86′ (s) – Igor Łasicki 17′.

Żółte kartki: Tomasz Boczek, Kamil Słaby, Łukasz Kosakiewicz – Joseph Colley, Luis Fernández, Kacper Duda.

Sandecja: Matúš Putnocký – Jakub Iskra, Michal Piter-Bučko, Tomasz Boczek, Kamil Słaby – Łukasz Kosakiewicz, Michał Walski, Elhadji Maissa Fall, Krzysztof Toporkiewicz (57′ Maciej Mas), Damian Chmiel – Jakub Wróbel.

Wisła: Kamil Broda – Bartosz Jaroch, Joseph Colley, Igor Łasicki (59′ Kacper Skrobański), Boris Moltenis, Krystian Wachowiak (84′ Dawid Szot) – Bartosz Talar (59′ Dor Hugi), Vullnet Basha (60′ Kacper Duda), Ivan Jelić Balta, Luis Fernández – Ángel Rodado (72′ Michał Żyro).

Sędziował: Leszek Lewandowski (Gliwice)

Źródło: Autor: Sebastian Stanek
Fot. Adrian Maraś