Szwagrobójczy pojedynek! Sandecja remisuje z Chojniczanką! Strzelali Trochim i Korzym [RELACJA]

Dzisiaj (21 lipca) Sandecja Nowy Sącz powróciła do pierwszoligowych rozgrywek, w których – z przerwą na piękną, ekstraklasową przygodę – spędziła niemal dekadę. Nadszedł jednak czas na ponowną walkę o awans, a dzisiejszy rywal nie należał do najłatwiejszych. Chojniczanka Chojnice od kilku sezonów aspiruje do gry na najwyższym szczeblu rozgrywkowym i udowodniła to również dzisiaj, prowadząc z Sandecją Nowy Sącz do 90. minuty, m.in. po bramce Wojciecha Trochima w pierwszych minutach meczu. Remis dla Sandecji wywalczył jego szwagier – Maciej Korzym – wprowadzony na boisko w ostatnich minutach spotkania.

Mecz w Chojnicach rozpoczął się bardzo źle dla przyjezdnych. Były piłkarz Sandecji Wojciech Trochim, wykorzystał nieuwagę linii obrony rywala i wypracował sobie czystą okazję strzelecką, którą zamienił na bramkę w 3. minucie spotkania. Zaledwie 4 minuty później po faulu Flaszki, nowego nabytku Sandecji, sędzia podyktował jedenastkę dla gospodarzy. Wołąkiewicz zamienił ją na bramkę. Nie minęło jednak pięć minut, a świeżo upieczony biało-czarny zdobył bramkę kontaktową. Klichowicz po wrzutce z rzutu wolnego z bliska nie miał problemów z umieszczniem piłki w siatce rywali. Wynik 2:1 utrzymał się już do końca pierwszej połowy.

W 62. minucie meczu miejscowi znowu zdobywają dwubramkowe prowadzenie. Zawistowski dobrą wrzutką z wolnego asystuje przy bramce Boczka, który główką uprzedził bramkarza biało-czarnych przed interwencją. W 73. minucie doszło do nietypowej sytuacji. Pomocy medycznej wymagał bowiem… sędzia. Z pomocą ruszył sztab medyczny Chojniczanki, który postawił arbitra na nogi. W 84. minucie nadzieja powróciła do sądeckiego zespołu. Po bramce Gabrycha (kolejny nowy nabytek), biało-czarni tracili do rywala już tylko jedną bramkę. Gdy wydawało się, że nic już nie odbierze miejscowym zwycięstwa, na boisku w 89. minucie zameldował się Maciej Korzym, który swój ostatni ligowy mecz rozegrał w listopadzie 2017 roku. Dwie minuty później wpakował głową piłkę do bramki rywali!

Chojniczanka 3 -3 Sandecja Nowy Sącz

Marek Jaśkiewicz
fot. Marek Jaśkiewicz (arch.)