Protest polskiej Policji, wysunięto 10 postulatów. Mamy stanowisko sądeckiego funkcjonariusza
Związek Funkcjonariuszy i Pracowników Policji NSZZ „Solidarność”, który działa w Polsce od roku podjął decyzję o akcji protestacyjnej. W swoim proteście zawarli dziesięć głównych postulatów. Jeżeli nie zostanie zawarte porozumienie, związkowcy planują „strajk włoski”, w trochę innym wymiarze. Zgodnie z prawem, w razie wykroczenia mogą zastosować pouczenie. Udało nam się zdobyć stanowisko w tej sprawie sądeckiego policjanta.
Czytaj również: Setka nowych rekrutów w 11. Małopolskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej
Decyzja zapadła po niespełnieniu postulatu 20% waloryzacji wynagrodzeń w sferze budżetowej o które wnioskowały wszystkie centrale związkowe w tym NSZZ „Solidarność”. Obecnie trwa pierwszy etap protestu – przedstawienie postulatów i oczekiwanie na odpowiedź ze strony Rządowej. Kolejne etapy są uzależnione od ruchów strony Rządowej. Środowisko mundurowe jest zdeterminowane walczyć o godne zarobki dla funkcjonariuszy i pracowników wszystkich służb mundurowych w Polsce.
Dziesięć postulatów związkowców to nie tylko podwyżka pensji. Chcą oni również:
- wypłaty zaległych świadczeń socjalnych do końca października,
- wypłaty dodatku inflacyjnego dla każdego policjanta i pracownika cywilnego (5 tys. złotych);
- podniesienia świadczeń socjalnych;
- przywrócenie prawa do zachowania 100 proc. uposażenia na czas niezdolności do służby na podstawie zwolnienia lekarskiego;
- przywrócenia uzyskania prawa do zaopatrzenia emerytalnego po 15 latach służby;
- podniesienia policjantom pełniącym w okresie od dnia 1 listopada do dnia 31 marca służbę na wolnym powietrzu przez co najmniej 4 godziny, dziennego świadczenia pieniężnego w zamian za wyżywienie do kwoty 25 zł;
- zmiany obecnego i wprowadzenia nowego świadczenia motywacyjnego dla funkcjonariuszy po 5, 10, 15, 20, 25 roku służby, wliczającego się do emerytury;
- podniesienia mnożników podstawy uposażenia funkcjonariuszy i członków Korpusu Służby Cywilnej o 200 proc.
Stanowisko w tej sprawie wydał Jacek Łukasik, policjant pracujący w sądeckiej komendzie policji, będący jednocześnie Sekretarzem związku. – Ogólnie było wyczekiwanie, aby ktoś powiedział głośno o naszych problemach i żeby zaczął walczyć o lepsze jutro dla funkcjonariuszy i pracowników służb mundurowych – mówi w rozmowie z miastoNS.pl Łukasik.
W razie nie podjęcia dialogu ze strony rządzącej, funkcjonariusze planują m.in. zwolnienia chorobowe. Przypominają o mającej miejsce w 2018 r. „psiej grypy”. Jak podkreślają związkowcy potrzebna jest głęboka reforma policji. Funkcjonariusze liczą na rozmowy i przyłączenie się innych związków do akcji protestacyjnej. Ich postulaty mogą ulec modyfikacji, gdy do akcji przystąpią inne związki. Na chwilę obecną informują o możliwych konsekwencjach braku dialogu:
– Pamiętamy w 2018 roku „psią grypę”. Są duże braki kadrowe, a nieobecność policjantów i pracowników cywilnych, będzie dodatkowym problemem. Niemniej mieszkańcy będą mogli czuć się bezpiecznie, bo zapewnienie ciągłości służby, bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli jest głównym zadaniem policji – tłumaczy Jacek Łukasik.
Jak do postulatów ustosunkują się władze ministerstwa okaże się już niebawem. O sprawie będziemy informować na bieżąco.
Źródło: KSFiPP NSZZ Solidarność
Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta
I niech im nie podnoszą wynagrodzeń ! przynajmniej biorą w łape jak dawniej a nie durny taryfikator i punkty. Po sączu madnaty biorą tylko idioci a policjanci za 300zł kasują odczyt czy dają tylko upomnienie. Po samo nieoznakowane bmw . Z resztą pozdrawiam chłopaków bo są wporządku
Wcale mnie nie dziwi skala oburzenia mundurowego środowiska. Wszystkich publicznie zapewniano o intensywnych pracach nad rozwiązaniami zachęcających do dalszej służby. Pomimo zapewnień, utrzymano 7,85 oraz za plecami wprowadzono przepisy sięgający po należność waloryzacji uposażenia przyszłego emeryta i obłudnie obwieszczono o bardzo dobrze przyjętym rozwiązaniu antyemerytalnym. Takie postępowanie wzbudza przeświadczenie, że kierunek w którym będzie się ograniczać kolejne przywileje będzie kontynuowany. Kłamliwa narracja podnosi irytację i poczucie krzywdy mundurowych. Bez radykalnej zmiany podejścia do przedstawianych postulatów, nie wróżę tej władzy nic dobrego.
władza zna sie na wszystkim najlepiej ! mundurowi chodzą i zaraz będą wlepiac mandaty na oddychanie ! Pierwszeństwo pieszych na pasach zmniejszylo przecież wypadki z 24 do 38%. BRAWAA !!!!!!
No nam nadzieję że będzie protest wszystkich mundurowych i to taki konkretny że ten kraj upadnie za to co PiS robi z policją. Zasłania się nimi wymaga od nich ciśnie o wpływy do budżetu a jak trzeba dać coś to im proponują 15 zł co rok podwyżki za wysluge o to nie do emerytury