Dwóch grabarzy zasłabło na cmentarzu. Stracili przytomność w grobowcu

Dzisiaj (7 września) w Nowym Sączu na Cmentarzu Komunalnym na ul. Śniadeckich doszło do bardzo groźnego zdarzenia. Na skutek wejścia do grobowca zasłabło dwóch grabarzy. Mężczyźni zostali przetransportowani do sądeckiego szpitala. Pracownicy zakładu pogrzebowego przygotowywali grobowiec do jutrzejszego. Odsunęli płytę, weszli do środka i z nieznanych przyczyn… zasłabli. Przyczyną mogła być niska zawartość tlenu w grobowcu.

Czytaj również: Trzy ofiary śmiertelne, 128 pijanych kierowców, 69 wypadków. Podsumowano wakacje na Sądecczyźnie

– Jednego wydobyli ratownicy pogotowia. Drugi musiał czekać na przyjazd ratowników ze straży pożarnej. Był gdzieś na głębokości 2,5 m w takim grobowcu murowanym, był nieprzytomny. Natychmiast strażak wszedł do tego grobowca przy pomocy drabiny, szybka ewakuacja i na zewnątrz reanimacja tego człowieka była prowadzona. Co było przyczyną? Trudno stwierdzić, natomiast my dokonaliśmy po zakończeniu działań miernikiem zawartość tlenu w grobie, była ona dosyć niska – poinformował na antenie Radia Kraków st. bryg. Paweł Motyka, zastępca Komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.

Obaj poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala specjalistycznego w Nowym Sączu, gdzie po ustabilizowaniu funkcji organizmu poddano ich licznym badaniom. Miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone przez sądecką policję, która zbada przyczyny i okoliczności zdarzenia.