miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

27. JFT: „Pani Pylińska i sekret Chopina” w wykonaniu aktorów Agencji Artystycznej C.D.N. W Krakowie – to było naprawdę wyborne!

0 396

Wspaniałe połączenie gry aktorskiej, wartkiej, lekkiej, miejscami zabawnej fabuły z muzyką Mistrza, której nikomu reklamować nie trzeba. Joanna Żółkowska, wcielając się w tytułową Panią Pylińską, mieszkającą w Paryżu (bo gdzieżby indziej!) ekscentryczną Polkę, nauczycielkę gry na fortepianie, powinna zostać okrzyknięta guru każdego systemu edukacji.

Czytaj również: 27. JFT: „Vatzlav” Teatr Klasyki Polskiej z Warszawy

Bo o tym właśnie – o sposobach nauczania – jest w sumie ta sztuka. Pani Pylińska kieruje się własnymi, oryginalnymi pomysłami, stosując metody dydaktyczne dalekie od tych mainstreamowych, opartych na klasyce i długowiecznej tradycji. Kiedy w jej salonie pojawia się młody miłośnik twórczości Chopina Eric-Emmanuel (w tej roli ulubieniec fanek polskich seriali Kacper Kuszewski), nauczycielka nie ustawia mu dłoni na klawiszach, nie uczy techniki, nie zmusza do żmudnego ćwiczenia gam i pasaży.

Niespecjalnie zadowolona z poziomu gry, próbuje najpierw zniechęcić chłopaka do nauki, a następnie proponuje mu szereg pozornie dziwacznych ćwiczeń. Eric dostaje zakaz zbliżania się do fortepianu. W zamian ma zbierać w parku kwiaty, tak ostrożnie by nie strząsnąć z nich kropelek rosy, rzucać kamyki do stawu i obserwować, jak rozchodzą się kręgi na wodzie, kontemplować ruch liści na drzewach i wsłuchiwać się w ciszę. Takie ćwiczenia mają nauczyć go płynności ruchów, rezonansu i harmonii, otworzyć na piękno, poruszyć czułe struny w sercu. Niemal niezauważalnie Pani Pylińska zaczyna uczyć chłopaka nie tylko muzyki Chopina ale i samego życia – daje mu nawet wskazówki jak powinien kochać się z dziewczyną, twierdząc, że jest „za sztywny”.

Nie wiedzieć kiedy Eric zakochuje się w swojej dziewczynie, a zakochany – zaczyna czuć muzykę całym sobą. Ogromne emocje budzi w nim także choroba i cierpienie ukochanej ciotki (Paulina Holtz), która jako pierwsza zaszczepiła w jego dziewięcioletnim sercu miłość do muzyki Chopina. I to właśnie te emocje wyzwalają w Ericu prawdziwy talent, pozwalają odkryć, że muzyką można wyrazić niemal wszystkie uczucia – miłość, smutek, radość, tęsknotę i gniew, a Pani Pylińśkiej pomagają zakończyć jego lekcje nauki gry na fortepianie w poczuciu spełnionej misji. Ogromną rolę w przedstawieniu odegrała (dosłownie, bo na koncertowym, pięknym, czarnym Kawai) Lena Ledoff, pochodząca z St. Petersburga pianistka i kompozytorka, która od prawie 30 lat mieszka i tworzy w Polsce.

A sekret Chopina? No cóż… są tajemnice, których nie należy zgłębiać, tylko z nimi przebywać.

Komentarze Facebook
Zobacz również

Zostaw odpowiedź