miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Sądeczanka najlepsza na Mistrzostwach Polski! Oliwia Wróbel z kompletem medali

0 727

Oliwia Wróbel zdobyła komplet medali w Mistrzostwach Polski narciarstwie alpejskim. Pochodząca z Krynicy-Zdrój zawodniczka jest specjalistką od slalomu, a mimo to w Szczyrku była druga w supergigancie i pierwsza w kombinacji. Wcześniej wywalczyła brąz w slalomie w Szczawnicy.

 

Czytaj również: Seria meczów bez porażki trwa! Sandecja pokonuje GKS Tychy!

 

Mistrzostwa kraju były podzielone. Pod koniec stycznia rozegrane zostały gigant i slalom na wymagającej trasie Palenica 1 w Szczawnicy. Zwyciężały w gigancie Magda Łuczak, a w slalomie Patrycja Florek. – Tam byłam trzecia w slalomie. A teraz w Szczyrku wywalczyłam dwa kolejne medale – opowiada Oliwia Wróbel. – Liczyłam na podium w kombinacji, ale medal w supergigancie mnie zaskoczył.

W tej konkurencji zwyciężyła Katarzyna Wąsek (SRS Czantoria Ustroń), druga była Wróbel, a trzecia jej koleżanka z Team MB Szczyrk Joanna Książek. – Pochodzę wprawdzie z Krynicy-Zdrój, ale mój trener Maciej Bydliński jest ze Szczyrku, dlatego reprezentuję tamtejszy klub – wyjaśnia Oliwia. – Bardzo dobrze nam się współpracuje. Wszystko mu zawdzięczam, jeśli chodzi o sport.

Oboje głównie trenują w Szczyrku, ale Wróbel szlifuje technikę również w swoim rodzinnym mieście. – Teraz jestem w Krynicy i trenuję na Słotwinach u pana Ryśka Tabaszewskiego. Tutaj zaczęła się moja przygoda z nartami. Mam sentyment do tego stoku. Może nie jest najtrudniejszy, ale czasami trzeba czegoś łatwiejszego, by przypomnieć sobie podstawy jazdy – mówi Oliwia.

Słotwiny zwykle są oblegane przez narciarzy-amatorów. Tym razem jednak przez większość sezonu turystów nie było i można było swobodnie trenować.

Na pewno było łatwiej ćwiczyć, ale nie tylko w Krynicy trenowałam, bo również w Szczyrku i przez 10 dni jeździłam we Włoszech. Na razie moje treningi finansują głównie rodzice. Na sponsora muszę jeszcze zapracować – uśmiecha się Oliwia, której marzeniem są starty w Pucharze Świata.

Wiem, że muszę jeszcze poprawić technikę jazdy, ale liczę, że w slalomie, który sprawia mi najwięcej radości, będę robić postępy i spełnię swoje marzenia – dodaje kryniczanka.

źródło: fakt.pl
fot. Materiały prasowe

 

Komentarze Facebook
Zobacz również

Zostaw odpowiedź