Nowy Sącz: Policja odnalazła zaginionego 48-latka… na cmentarzu!

Policja prowadziła we czwartek (22 lutego) poszukiwania 48-letniego mężczyzny, który przez kilkanaście godzin nie nawiązał kontaktu z rodziną. Działania funkcjonariuszy zakończyły się sukcesem i nowosądeczanin został odnaleziony. Mężczyzna ze względu na swój stan został przewieziony do szpitala.

Czytaj również: Policjanci uratowali 53-latka przed zamarznięciem

Zgłoszenie o zaginięciu 48-letniego mieszkańca Nowego Sącza policjanci otrzymali w miniony czwartek (22 lutego) o godz. 16.00. – Funkcjonariusze ustalili, że Sądeczanin nagle opuścił miejsce publiczne, w którym był z członkiem swojej rodziny. Nie informując nikogo, oddalił się on w nieznanym kierunku, nie wracając do miejsca zamieszkania. Przez wiele godzin policjanci prowadzili na terenie miasta intensywne poszukiwania zaginionego. Sprawdzili miejski monitoring, ale kamery nie zarejestrowały mężczyzny. Jego zlokalizowanie było utrudnione również ze względu na fakt, iż zaginiony nie posiadał przy sobie telefonu komórkowego – informuje mł. asp. Justyna Basiaga z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.

Finał poszukiwań nowosądeczanina był jednak szczęśliwy. – Kilkanaście minut po północy policjanci zauważyli, że jakiś mężczyzna, którego rysopis odpowiada zaginionemu, przebywa za zamkniętą bramą na terenie jednego z sądeckich cmentarzy. Mężczyzna nie miał żadnych obrażeń, ale był wychłodzony, a kontakt z nim był utrudniony. Został zabrany karetką pogotowia do szpitala, a następnie przekazany pod opiekę rodzinie – dodaje mł. asp. Justyna Basiaga.

Opr. MK
Źródło: KMP w NS
Fot.: KPP Ostrołęka (zdj. ilustracyjne)