miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Cios w kieszenie Polaków. Minister podniósł opłatę, paliwa w górę. Skutki odczujemy od 1 stycznia

0 1 242

Minister infrastruktury podwyższa stawki opłaty paliwowej na 2024 r. dla wszystkich rodzajów paliw o 13,2 proc. – poinformowano w obwieszczeniu opublikowanym w Monitorze Polskim. Opłata paliwowa odpowiada za kilka procent ceny benzyny i diesla. To może oznaczać podwyżki o kilka groszy na litrze. O decyzji nowego rządu pod przewodnictwem Donalda Tuska poinformował branżowy serwis money.pl

Czytaj również: Lidia Zelek nadal będzie kierować szpitalem w Nowym Sączu

Według opublikowanego w Monitorze Polskim obwieszczenia w 2024 r. opłata paliwowa wyniesie 195,74 zł za 1000 l benzyny silnikowej oraz wyrobów powstałych z jej zmieszania z biokomponentami wobec 172,91 zł w tym roku.

Opłata dla olejów napędowych, wyrobów powstałych ze zmieszania tych olejów z biokomponentami oraz biokomponentów stanowiących samoistne paliwa wyniesie 422,13 zł za 1000 l olejów napędowych wobec 372,90 zł w tym roku.

Dla gazów opłata wzrośnie do 238,98 zł za 1000 kg wobec 211,11 zł w 2023 r.

Ceny paliw w Polsce. Co o nich decyduje?
Opłata paliwowa to jeden ze składników ceny benzyny i oleju napędowego na stacjach. Dlatego jej podwyżka przełoży się na wysokość opłat za tankowanie dla kierowców. W jakim stopniu?

Jak wylicza firma Reflex, opłata paliwowa obecnie stanowi 3 proc. ceny benzyny 95 i 6 proc. ceny litra diesla. W pierwszym przypadku wynosi średnio 0,17 zł w każdym litrze Pb95, w drugim 0,37 zł w litrze oleju napędowego.

Oznacza to więc, że wyższa opłata paliwowa może przynieść podwyżkę o kilka groszy na litrze.

Jest jeszcze co najmniej jeden czynnik, który może przynieść podwyżki cen paliw na stacjach po 1 stycznia.

– Czy ceny paliw mogą wzrosnąć bardziej? Wiele zależy od siły polskiego złotego. Wydaje mi się, że wiara rynków zagranicznych i inwestorów w zmiany, które może wprowadzić nowy rząd, gdy ich jeszcze nie wprowadził. Po nowym roku może nas czekać lekkie osłabienie złotego i to może spowodować docelowo wzrost cen paliw – mówił dr Błażej Podgórski, ekonomista z Akademii Leona Koźmińskiego w programie „Newsroom” Wirtualnej Polski.

 

Komentarze Facebook
Zobacz również

Zostaw odpowiedź