miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Rozmowa z Andrzejem Sromkiem, kandydatem do Rady Powiatu Nowosądeckiego

0 1 106

W swojej kampanii przekonuje Pan o tym, jak ważne jest zajęcie się sprawami ludzi młodych. Pańskie hasło to “młodzi też chcą mieć wpływ na region”. Skąd tak mocne przekonanie, że jest to jedno z kluczowych zagadnień dla Rady Powiatu?

Andrzej Sromek: Sam jestem człowiekiem młodym, bo mam jedynie 30 lat i widzę, jak wygląda życie codzienne mojego pokolenia. Z jakimi problemami się borykamy, gdzie potrzebujemy wsparcia, a także czego nam zwyczajnie brakuje albo co nam przeszkadza. Widzę to na co dzień, rozmawiam z rówieśnikami i tak naprawdę, można zacząć od małych kroków, które w perspektywie czasu pozwolą wydreptać taką ścieżkę do poprawy wielu spraw w naszym regionie. Naprawdę dotyczy to wielu aspektów. Czasami chodzi o jakąś drobną infrastrukturę, innym razem środki na aktywizację pewnych grup społecznych, czy po prostu przestrzeń do realizacji w działaniach kulturowych, sportowych czy rozrywkowych.

To brzmi, jak bardzo szeroki zakres działania. Jak więc to wszystko odpowiednio skoordynować i przeprowadzić, aby zminimalizować ryzyko błędów?
Andrzej Sromek:
Tutaj pojawia się przestrzeń do powołanie czegoś, co możemy sobie roboczo nazwać lokalną Radą Młodzieży. Chodzi o stworzenie formalnej grupy młodych osób, nadanie jej stosownych kompetencji i możliwości, które mają służyć właśnie do podnoszenia publicznie pewnych kwestii. Następnie pilotowania tych procesów, promowania pewnych inicjatyw i współpracę z różnymi instytucjami. Oczywiście to wymagałoby odpowiednich procesów formalnych, zapewne stworzenia wielu zasad funkcjonowania tego organu, ale przecież coś takiego funkcjonuje w innych powiatach, miastach oraz społecznościach lokalnych. Dla przykładu Nowy Sącz ma swoją Młodzieżową Radę Miasta od kilku już lat.

Co byłoby tak naprawdę głównym obowiązkiem takiej Rady Młodzieży?
Andrzej Sromek: Mówiąc bardzo ogólnie, to miałaby ona być łącznikiem pomiędzy sprawami młodych ludzi, a odpowiednimi instytucjami mogącymi je zrealizować. Począwszy od zbierania informacji oraz selekcjonowania ich, aby później umożliwić ich jakąś realizację. Stanowić też funkcję doradczą i informacyjną. Na terenie powiatu, poszczególnych gmin jest wiele stowarzyszeń, klubów, zespołów, czy innych organizacji. To z nimi właśnie na co dzień współpracowałaby wspomniana już Rada Młodzieży. Mówimy tutaj o sprawach począwszy od pomocy w organizowaniu działań kulturalnych czy sportowych, ale też oczywiście aktywizacji młodzieży. Stworzenie odpowiedniej oferty w tych zakresach jest bardzo ważne i myślę, że zbudowanie takiej współpracy byłoby z korzyścią dla całej społeczności regionu.

To wydaje się naprawdę dużym przedsięwzięciem, które będzie stawiać przed zarówno młodymi radnymi, jak i Radą Powiatu Nowosądeckiego wiele wyzwań.
Andrzej Sromek: Zauważmy jednak, że naprawdę warto jest je podjąć. Zobaczmy sobie tak na spokojnie, ile mamy w terenie wspaniałych zespołów regionalnych, kół gospodyń wiejskich, Ochotniczych Straży Pożarnych, klubów sportowych, środowisk muzycznych, czy też po prostu grup o różnych zainteresowaniach. Sam należę do zespołu “Niskowioki” i doskonale wiem, jak wygląda codzienność takich instytucji. Warto, aby ktoś się tym zajął, dlatego mam zamiar samemu zaangażować się we właśnie te sfery funkcjonowania Rady Powiatu. Jako, że we wspomnianych środowiskach jest sporo młodzieży, to tutaj właśnie jest miejsce do działania dla naszej Rady Młodzieży. Co ważne integracja tych środowisk, zachęcanie do wspólnych działań to też możliwość do aktywizacji młodzieży. To może przynieść naprawdę bardzo dużo korzyści na wielu szczeblach. Chciałbym tę możliwość wykorzystać i wypromować.

Czyli nacisk na aspekty bardzo regionalne w rozrywce, jak również kulturze?
Andrzej Sromek: Oczywiście. Przecież mamy piękną kulturę, tradycje i zwyczaje. To jest coś czym ludzie chcą żyć i prosze zauważyć, jak wiele osób się w to angażuje. Wymienię jeszcze raz zespoły, koła gospodyń, OSP. To tak naprawdę bardzo ważny aspekt naszego życia. Dodajmy do tego możliwości turystyczne, jakie ma nasz regione. Wspaniałe widoki, urokliwe rzeki, czy tereny górzyste. Przecież one swoją popularnością znacznie wykraczają poza Sądecczyznę i przyciągają turystów z całej Polski, a nawet z zagranicy. Te tematy też chciałbym podjąć, aby promować naszą turystykę. To też ważna część lokalnej gospodarki i przemysłu, więc musimy przykładać do tego sporo uwagi. Musimy wymyślić sposób na jeszcze urozmaicenie oferty jaką już mamy. Budowa wież widokowych, tworzenie szlaków rowerowych i tras biegowych. To moim zdaniem oczywiste aspekty wykorzystania walorów turystycznych, ale również sposób na przyciągnięcie nowych grup turystów.

Wszystko to brzmi, jak duży nacisk na krzewienie patriotyzmu lokalnego.
Andrzej Sromek:
Postrzegam definicję patriotyzmu lokalnego, jako dbanie o własny region, przykładanie starań do jego rozwoju i przykładanie dużej uwagi do tego, aby dobrze się tutaj żyło. Tak właśnie to widzę i na przykład zauważam, że jednym z elementów takiego działania jest poprawa bezpieczeństwa. Możemy mówić o inicjatywach turystycznych, czy kulturalnych, ale codziennie się przemieszczamy i dobrze byłoby to robić w bezpiecznych warunkach.

Jestem mężem i ojcem trójki dzieci. Muszę odpowiedzialnie spoglądać na życie, dlatego widzę potrzebę w wielu miejscach, aby zadbać o oświetlenie uliczne i budowę chodników tam, gdzie ich brakuje. Jakość ulic, po których się poruszamy też w wielu miejscach wymaga poprawy. To są może takie codzienne rzeczy, czasami wręcz niezauważalne w skali pracy Rady Powiatu, ale są one przecież istotne dla naszego bezpieczeństwa. Już mam listę miejsc, które w pierwszej kolejności chciałbym zgłosić do przeprowadzenia koniecznych modernizacji czy napraw. Wiele sam zauważam, ale też zgłaszają mi mieszkańcy.

No właśnie, bo jest Pan osobą aktywną zawodowo w branży rozrywkowej. To zapewne przysparza bardzo wielu okazji do rozmów oraz wymiany poglądów.
Andrzej Sromek:
Pracuję w rozrywce, a to są wesela, imprezy muzyczne, festyny i naprawdę spotykam tam mnóstwo ludzi. Często rozmawiamy na naprawdę różne tematy i słyszę, kiedy ktoś mówi o ulicy wymagającej remontu, czy oświetleniu którego nie ma, albo braku możliwości dla młodzieży. Są miejsca, gdzie plac zabaw jest prawie marzeniem lokalnej społeczności. To w dużej mierze te rozmowy skłoniły mnie do tego, aby wystartować w wyborach. Jestem ambitny, chętnie podejmuję się wyzwań i tak właśnie to potraktowałem, aby spróbować działań mających na celu pomoc tym ludziom w rozwiązaniu ich problemów. Mandat w Radzie Powiatu gwarantuje takie możliwości, aby zająć się wspomnianymi sprawami.

Dlaczego warto na Pana oddać swój głos?
Andrzej Sromek: Bo mam konkretne założenia do zrealizowania. Nie obiecuję gruszek na wierzbie i nie składam górnolotnych wizji, które są niemożliwe do zrealizowania. Jestem stąd, jestem jednym z Was i znam ten region bardzo dobrze. Mieszkam w nim i funkcjonuję na co dzień, dlatego traktuję, jako coś bliskiego mojemu sercu. Dlatego chcę, na miarę swoich możliwośc, zadbać o swoja okolicę i jej mieszkańców. Żeby wspólnie nam się tutaj żyło dobrze, ale także żeby rozwijać to miejsce dla naszych dzieci. Jeśli dostanę szansę, to na pewno ją wykorzystam. Wiele razy w swoim życiu udowodniłem, że jestem osobą godną zaufania. Ambitną, pracowitą, rzetelną i uczciwą. Nie boję się więc składać swoich deklaracji, bo wiem jak bardzo zależy mi na tym, aby te obietnice spełnić.

Dziękujemy za rozmowę.

Na Andrzeja Sromka mogą głosować mieszkańcy gminy Chełmiec.

Materiał KW „Silna Sądecczyzna”

Komentarze Facebook
Zobacz również

Zostaw odpowiedź