miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Kolejna porażka Sandecji Nowy Sącz

0 702

Bramka w 63 minucie Piotra Janczukowicza przesądziła o losach spotkania kolejnej kolejki Fortuna 1 Ligi, w którym ŁKS Łódź pokonał zespół z Nowego Sącza 1:0. Zespół z #K47 po 14. kolejkach zajmuje 18. miejsce (ostatnie) w tabeli z dorobkiem 9 punktów (6 remisów, 7 porażek, 1 zwycięstwo).

Czytaj również: Nowy pies w służbie społeczeństwu. Freja na pokładzie grupy krynickiej GOPR

W piątkowym pojedynku trener Stanislav Varga musiał rotować składem, z powodu nadmiaru żółtych kartek zabrakło Damira Šovšića i Michała Walskiego, drobne urazy wykluczyły Dawida Szufryna czy Tomasza Nawotkę, nieobecny z powodu choroby był także Jakub Wróbel. Po wymuszonej pauzie za napomnienia do kadry meczowej wrócił Elhadji Maissa Fall. W pierwszych minutach gospodarze zagrażali bramce Sandecji głównie poprzez dośrodkowania z prawej strony, których autorem był Kamil Dankowski. W szeregach „Biało-Czarnych” próbował z kolei Mariusz Gabrych, niestety został zablokowany.

W 8. minucie zrobiło się bardzo groźnie, świetnie podanie za linię obrony otrzymał Dawid Kort i tylko skuteczna interwencja Szymona Tokarza uratowała zespół z Nowego Sącza przed utratą gola. Kilka chwil później Nacho Monsalve uderzył po rzucie rożnym nad poprzeczką. W 16. minucie kontratak Sandecji, w roli głównej Damian Chmiel, doświadczony pomocnik oddał strzał, który wylądował na bocznej siatce bramki ŁKS-u.

Po upływie dwudziestu minut przed szansą stanął Piotr Janczukowicz, na szczęście fatalnie spudłował, podopieczni Kazimierza Moskala uzyskali przewagę, czego efektem było uderzenie z dystansu Michała Trąbki, które wylądowało na poprzeczce. W 38. minucie zaskoczyć bramkarza gospodarzy zza pola karnego chciał Elhadji Maissa Fall, niestety pomylił się nieznacznie. Tuż przed przerwą miała miejsce sporna sytuacja w polu karnym ŁKS-u, VAR przez dłuższą chwilę sprawdzał potencjalny rzut karny dla „Sączersów”, ostatecznie rozpoczęliśmy od rzutu rożnego. Gola do szatni mógł nam wbić Artemijus Tutyskinas, jego próba odbiła się od słupka i za chwilę sędzia zaprosił zawodników obu ekip na przerwę.

W drugiej połowie tempo spotkania znacznie spadło i rzadko oba zespoły gościły w polu karnym swojego rywala. W 63. minucie gospodarze mieli rzut rożny po którym wybita futbolówka trafiła przed „szesnastkę” do Piotra Janczukowicza, strzał zawodnika ŁKS-u po rykoszecie zmylił Szymona Tokarza i wylądował w siatce. Było to jedyne, celne uderzenie gospodarzy w drugiej połowie, z kolei w naszych szeregach w światło bramki w doliczonym czasie gry trafił Krzysztof Toporkiewicz, ale bez problemu poradził sobie z tą próbą Aleksander Bobek i wynik ustalony w 63. minucie pozostał bez zmian.

ŁKS Łódź – Sandecja Nowy Sącz 1:0 (0:0)

Bramka: Piotr Janczukowicz 63′.

ŁKS Łódź: Aleksander Bobek – Kamil Dankowski, Maciej Dąbrowski (67′ Adam Marciniak), Nacho Monsalve, Artemijus Tutyškinas (77′ Oskar Koprowski) – Pirulo (46′ Kelechukwu Ibe-Torti), Mieszko Lorenc, Dawid Kort (67′ Władysław Ochronczuk), Michał Trąbka, Piotr Janczukowicz (74′ Bartosz Biel) – Nelson Balongo.

Sandecja: Szymon Tokarz – Jakub Iskra, Ivan Nekić, Tomasz Boczek, Kamil Słaby – Łukasz Kosakiewicz (81′ Michal Piter-Bučko), Sylwester Lusiusz (72′ Krzysztof Toporkiewicz), Elhadji Maissa Fall, Bartłomiej Kasprzak, Damian Chmiel (64′ Michał Surzyn) – Mariusz Gabrych (63′ Maciej Mas).

Żółte kartki: Maciej Dąbrowski, Mieszko Lorenc – Łukasz Kosakiewicz, Bartłomiej Kasprzak, Sylwester Lusiusz.

Sędziował: Damian Kos (Gdańsk).

Źródło: Sandecja.pl (Autor: Sebastian Stanek)
Fot. Adrian Maraś

 

Komentarze Facebook
Zobacz również

Zostaw odpowiedź