miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Rozstępy na plecach – wstydliwy defekt, z którym możesz skutecznie walczyć

1 406

Rozstępy to nieestetyczny problem, który dotyka większości społeczeństwa. Jak się okazuje, pojawiają się one nie tylko na udach, pośladkach czy brzuchu, ale stosunkowo często zaobserwować można je także na plecach. Jaki jest mechanizm powstawanie rozstępów na plecach? Jak sobie z nimi radzić?

Skąd się biorą rozstępy na plecach?

Rozstępy to wrzecionowate pasma cienkiej, pomarszczonej skóry ułożone równolegle, które mogą powstawać w różnych częściach ciała. Rozstępy do złudzenia przypominają blizny i tak jak one pozbawione są gruczołów potowych, łojowych oraz włosów, czyli tzw. przydatków. Główną przyczyną powstawania rozstępów jest uszkodzenie włókien kolagenowych skóry, do których dochodzi na skutek jej nadmiernego rozciągania. O ile w przypadku brzucha lub ud, ich występowanie jest dość powszechne i mimo że nie akceptowalne, ale zrozumiałe, o tyle w przypadku pojawienia się ich na plecach może budzić zdziwienie.

Jak zatem powstają rozstępy na plecach? Mechanizm ich tworzenia jest taki sam, jak w przypadku rozstępów zlokalizowanych w innych częściach ciała. Przy czym należy zwrócić uwagę, że rozstępy na plecach pojawiają się najczęściej u mężczyzn oraz chłopców. Bezpośrednią przyczyną ich powstania jest zaś szybki i znaczny rozrost tkanki mięśniowej np.  u kulturystów lub panów, którzy intensywnie kształtują sylwetkę na siłowni. U nieco młodszych mężczyzn zaś, pojawianie się rozstępów na plecach wynika z szybkiego wzrostu ciała w okresie dojrzewania.

Mechanizm powstawania rozstępów na plecach

Rozstępy na plecach powstają w procesie, który podzielić można na dwie fazy. Pierwsza z nich to tzw. faza zapalna, która trwa od roku do nawet dwóch lat. W okresie tym dochodzi do powstania niewielkiego obrzęku i miejscowego stanu zapalnego w skórze, rozszerzenia naczyń krwionośnych i nacieków limfocytów. Włókna kolagenowe i elastynowe są przy tym mocno zniekształcone i miejscowo przerwane. Zmiany przybierają zaś wówczas czerwoną lub czerwono-fioletową barwę. Charakterystyczny jest również świąd skóry.

Druga faza to tzw. faza zanikowa, nazywana także fazą dojrzewania. W tym czasie dochodzi do ustąpienia stanu zapalnego, całkowitego zdegradowania włókien kolagenowych i elastynowych oraz znacznego ścieńczenia skóry. Rozstępy stają zaś wówczas białe lub biało-perłowe.

Jak usunąć rozstępy na plecach?

Jak pokazują badania, rozstępy dotykają nawet do 80 proc. ludzi i dla wielu z nich jest to duży problem natury estetycznej, nierzadko też źródło poważnych kompleksów i zaniżonej samooceny. Na szczęście istnieje wiele skutecznych metod zmniejszenia widoczności rozstępów, także tych znajdujących się na plecach. Warto jednak pamiętać, że wizytę w gabinecie medycyny estetycznej i wdrożenie odpowiednich zabiegów należy zaplanować jak najszybciej tj. w pierwszej fazie powstawania rozstępów. Wtedy bowiem istnieje duża szansa na stuprocentowe usunięcie zmian.

Co oferują gabinety medycyny estetycznej? Do usuwania rozstępów w Krakowie, w naszym gabinecie Neonia, szczególnie polecany jest zabieg laseroterapii, zwłaszcza laser erbowo-yagwoy. Jego działanie polega na wywołaniu mikrouszkodzeń skóry za sprawą wiązki lasera, które to stymulują syntezę włókien kolagenowych i elastynowych. W taki sposób dochodzi zatem do odnowy zmienionej rozstępami skóry.

Mechanizm mikrouszkodzeń skóry wykorzystują także inne zabiegi medycyny estetycznej, które pomagają w walce z rozstępami na plecach. Wśród nich wymienić można m.in. radiofrekwencję igłową oraz mikronakłuwanie 4.0 https://neonia.com.pl/laseroterapia/dermapen/. Mikronakłuwanie 4.0  to połączenie mikronakłuć z precyzyjnym działaniem urządzenia, które potrafi wykonać nawet 1300 nakłuć na sekundę. Radiofrekwencja igłowa zaś łączy mikronakłucia z falami radiowymi, które podgrzewając tkanki jeszcze mocniej stymulują je do produkcji kolagenu i elastyny.

– Artykuł sponsorowany

 

Komentarze Facebook
Zobacz również
1 komentarz
  1. Lena pisze

    W przypadku jeszcze świezych rozstępów można z nimi walczyć na własną rękę…

Zostaw odpowiedź