miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Za nami GIGANTYCZNY protest rolników i myśliwych w Nowym Sączu. A to jeszcze nie koniec…

0 1 061

Miniony wtorek (20 lutego), to dla mieszkańców całej Sądecczyzny dzień, który zapamiętają na długo. Paraliż komunikacyjny najważniejszych ciągów komunikacyjnych trwał kilka godzin. Wszystko to za sprawą rolników, którzy poprzez blokady dróg wyrażają swój sprzeciw związany z bieżącą polityką Unii Europejskiej. Do rolników przyłączyli się myśliwi, którzy tłumnie zgromadzili się w Nowym Sączu. Myśliwi są niechętni planowanym zmianom w prawie łowieckim. Na drogi Sądecczyzny wyjechało przeszło 140 traktorów, 120 terenówek. W blokady dróg zaangażowanych było setki osób. Wtorkowa blokada dróg, to jeszcze nie koniec. Działania planowane są minimum do 10 marca 2024 r.

Czytaj również: Zmiana na stanowisku komendanta KOSG: generał Stanisław Laciuga przeszedł na emeryturę

Petycja o odideologizowanie Ministerstwa Klimatu i Środowiska – jest petycja środowisk łowickich

Ministerstwo Klimatu i Środowiska jest pod wpływem radykalnych grup antyłowieckich. Zachodzi uzasadniona obawa, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska pod rządami Pauliny Hennig – Kloski i podsekretarza stanu Mikołaja Dorożały nie działa w interesie ogółu społeczeństwa, tylko nielicznych, aktywnych w mediach, organizacji „ekologicznych”, które dla przyrody nie zrobiły nic. Takie działanie jest sprzeczne z etosem urzędnika państwowego, który ma działać dla wszystkich obywateli, nie tylko dla wybranych grup nacisku.

Na podstawie art. 2 ustawy z dnia 11 lipca 2014 r. o petycjach (Dz. U. z 2018 r. poz. 870) działając w interesie społecznym wnosimy o odwołanie z funkcji Ministra Klimatu i Środowiska pani Pauliny Hennig – Kloski, oraz podsekretarza stanu w tym ministerstwie, pana Mikołaja Dorożały.

Link do petycji – KLIK

Myśliwi chronią przyrodę
Myśliwi są grupą społeczną najbardziej zasłużoną dla ochrony przyrody. To dzięki myśliwym zostały odbudowane populacje żubra i bobra, dzięki myśliwym w Polsce są jeszcze głuszce i cietrzewie a obecnie realizuje się unikalny projekt reintrodukcji dropi. Myśliwi w pełni świadomie monitorują populację zwierząt łownych. To na ich wniosek, w 2001 roku, został wprowadzony całoroczny okres ochronny na łosia mający na celu zwiększenie liczebności. Rezultaty tego działania są znakomite i wymagają obecnie kolejnych zmian. Po II Wojnie Światowej myśliwi, mozolnie odbudowywali populacje jeleni, saren i dzików, a obecnie pomagają zwierzynie drobnej, która w tak zmienionym przez człowieka środowisku skazana byłaby na jeszcze większe spadki liczebności.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) planuje zmiany w prawie łowieckim – podaje Prawo.pl. Według serwisu niektóre z propozycji nowych przepisów dotyczą: objęcia części gatunków ptaków zakazem polowań, ograniczenie polowań zbiorowych w niektórych okresach i zmiany w zasadach stosowania noktowizji podczas łowów.

Prawo.pl informuje, że – jak zapowiedział Mikołaj Dorożała, podsekretarz stanu, główny konserwator przyrody w Ministerstwie Klimatu i Środowiska – przy MKiŚ powstanie zespół ds. reformy gospodarki łowieckiej, w którym mają znaleźć się myśliwi, przedstawiciele strony społecznej oraz naukowcy.

Motorem zmian ma być m.in. realizacja postulatu koalicji Niech Żyją! dotyczącego ochrony części dzikich ptaków w Polsce – czytamy w Prawo.pl. Aktywiści apelują o wprowadzenie moratorium na polowania na wszystkie ptaki znajdujące się na liście gatunków łownych w Polsce.

„Polowania na ptaki są okrutną tradycją, która obecnie jest silnie kwestionowana społecznie. Polowania te są okrutne i niepotrzebne, co więcej – szkodzą całym wrażliwym ekosystemom wodno-błotnym i wielu innym gatunkom ptaków, w tym chronionym i zagrożonym” – tłumaczy Izabela Kałucka, biolożka, prezeska Fundacji Niech Żyją!, na łamach Prawo.pl.

Pomysł moratorium krytykują myśliwi. „Moratorium na ptaki jest niezrozumiałe. W Europie są 82 gatunki ptaków łownych, w Niemczech – 30, a w Polsce – 13, które nie są zagrożone” – mówi Wacław Matysek, rzecznik Polskiego Związku Łowieckiego.

Ministerstwo rozważa też zmiany w polowaniach na dziki, które prowadzone są obecnie bez żadnych okresów ochronnych. Mają też zostać wprowadzone ograniczenia w polowaniach zbiorowych – informuje Prawo.pl.

Według Prawo.pl MKiŚ rozważa też ograniczenie możliwości polowania z noktowizją. Taką możliwość wprowadzono w związku z rozprzestrzeniającym się ASF (afrykański pomór świń). Zdaniem Mikołaja Dorożały noktowizja mogłaby być dopuszczona między czerwcem a końcem sierpnia, kiedy trwają żniwa, a rolnicy zgłaszają szkody. Ten pomysł ostro krytykują myśliwi.

„Optoelektronika służy bezpieczeństwu wykonywania polowania. Dzięki noktowizji i termowizji myśliwi odróżniają gatunki, polując po zmroku” – mówi Wacław Matysek w portalu Prawo.pl.

Źródło: własne, prawo.pl | PAP
Fot.: własne

 

Komentarze Facebook
Zobacz również

Zostaw odpowiedź