miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

„Łowcy głów” dorwali lidera gangu na Podhalu. Wojciech B. wpadł oglądając TV

0 2 835

Małopolscy „Łowcy głów” zatrzymali na Podhalu Wojciecha B. – gangstera poszukiwanego listem gończym, który nie stawił się w zakładzie karnym do odbycia 10 lat więzienia. „Łowcy głów” z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie poszukiwali 51-latka skazanego na 10 lat więzienia za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, poinformowała Gazeta Wyborcza.

 

Czytaj również: Płatności Polskim Bonem Turystycznym przekroczyły 2 mld zł

 

Lider krakowskiego gangu
Gang, którego był jednym z liderów, działał w latach 1998-2006 w Krakowie i zajmował się udzielaniem pożyczek na wysoki procent pod zastaw nieruchomości. Z uwagi na fakt, że odsetki od tych kwot rosły w błyskawicznym tempie, pożyczkobiorcy nie byli w stanie spłacić zadłużenia. Wtedy członkowie siatki przestępczej przejmowali zastawione domy czy działki. Osoby, które dobrowolnie nie godziły się na przekazanie swej własności, były do tego zmuszane przemocą.

Wojciech B. był jednym z liderów gangu, a także zastępował i ochraniał szefa grupy. Skazany od sierpnia 2021 r. był poszukiwany listem gończym po tym, jak nie zgłosił się do odsiadki w zakładzie karnym.

Trop prowadził na Podhale
Czynności operacyjne doprowadziły małopolskich tropicieli osób poszukiwanych do jednej z posesji na Podhalu, gdzie poszukiwany ukrywał się najprawdopodobniej od kilku miesięcy. Kryminalni objęli obserwacją budynek mieszkalny i przyległy teren.

Wieczorem, gdy z garażu wyjeżdżało audi, przystąpili do działania. Zatrzymali 50-letniego kierującego tym pojazdem. Równocześnie policjanci weszli do domu, gdzie na piętrze zatrzymali poszukiwanego lidera gangu. 51-letni przestępca oglądał telewizję, był zaskoczony odkryciem jego kryjówki i policyjną akcją, nie stawiał oporu. Policjanci rozpoznali go, pomimo że nieco zmienił wizerunek.

Obaj zatrzymani zostali przewiezieni do małopolskiej komendy.

Więcej informacji znajdziesz tutaj – KLIK

źródło: Gazeta Wyborcza
fot.: KWP Policji w Krakowie

 

Komentarze Facebook
Zobacz również

Zostaw odpowiedź