Ścieżka rowerowa widmo? Samowola budowlana, czy remont?

Od kilku tygodni wzdłuż alei Piłsudskiego w Nowym Sączu powstaje ścieżka rowerowa. W lipcu MZD ogłosił przetarg na wykonanie inwestycji. Przetarg rozstrzygnięto wykonawca przystąpił do realizacji zadania. Pojawiły się jednak wątpliwości, czy inwestycja realizowana jest zgodnie z prawem… Przypomnijmy, przetarg ogłoszony został na remont ścieżki rowerowej, której w tym miejscu nigdy nie było, a droga rowerowa powstaje od podstaw.

Czytaj również: Dachowanie osobówki! Kierowca zbiegł, policja szuka sprawcy…

Przepisy mówią, iż w przypadku remontu, nie jest wymagane pozwolenie na budowę, to w przypadku budowy już tak. Jak informuje z-ca prezydenta Nowego Sącza Artur Bochenek, inwestycja jest realizowana zgodnie z prawem i przy zapewnieniu niezbędnej dokumentacji.

W związku z tym, iż w przestrzeni publicznej pojawiły się różnego rodzaju wątpliwości dotyczące realizacji inwestycji prowadzonej przez Miejski Zarząd Dróg w Nowym Sączu pod nazwą  „Remont ścieżki rowerowej al.  Piłsudskiego” w imieniu naszych Czytelników pytamy p. dyrektora Adama Konickiego:

1. Czy zostało zlecone przez MZD w Nowym Sączu wykonanie projektu ścieżki rowerowej lewej strony Alei Piłsudskiego od Ronda Solidarności do wiaduktu kolejowego i czy obecnie projekt taki istnieje?
2. Czy uzyskano pozwolenie na budowę na inwestycję pod nazwą „Remont ścieżki rowerowej Al. Piłsudskiego” , co szczególnie istotne z punktu widzenia tego, iż ścieżka ta znajduje się w ciągu drogi krajowej DK75?
3. Czy dokonano zgodnie z art. 30 Prawa Budowlanego zgłoszenia prac budowlanych inwestycji ?
4. Czy obowiązek (ujęty w dokumentacji przetargowej) użycia destruktu (starej, sfrezowanej, dotychczasowej nawierzchni jezdni al. Piłsudskiego) przez wykonawcę ścieżki rowerowej nie stoi wprost w sprzeczności z przepisami dotyczącymi przepisom o ewidencjonowaniu odpadów w bazie BDO (Baza Danych Odpadowych)? Czyli innymi słowy, czy wykonawca nie złamał ustawy z 2012 roku o odpadach?
5. Czy pan prezydent Ludomir Handzel był poinformowany o sposobie planowania i realizacji inwestycji? Czy może został wprowadzony w błąd i zakładał, że treść dokumentacji przetargowej dotyczy prawej strony Alei Piłsudskiego, gdzie faktycznie istnieje ścieżka rowerowa, która hipotetycznie mogła być remontowana, a nie strony lewej, gdzie ścieżki rowerowej nigdy nie było.

Odpowiedzi na powyższe pytania powinny być pełne i natychmiastowe. Pozwolą rozwiać wszelkie wątpliwości , czy mamy do czynienia z naruszeniem prawa  i samowolą budowlaną, czy tylko z błędami wynikającymi z niewłaściwie użytej terminologii w dokumentacji przetargowej. Z pierwszym będziemy mieć do czynienia, gdy okaże się, że nie ma ani projektu, ani pozwolenia na budowę, ani też zgłoszenia robót budowlanych, z drugim przypadkiem, gdy dokumentacja okaże się pełna, a tylko niedopatrzenie urzędnika spowodowało błędne użycie sformułowań w treści postępowania przetargowego.