Wspólne zakupy za 10 tys. EURO. Nowy Sącz razem z Hiszpanią dla Ukraińców

Niezwykłą niespodziankę zrobiła Fundacja Escribano z Majorki, która przyjechała do Nowego Sącza z workiem wypchanym pieniędzmi. Prezes fundacji, Hiszpan Javier Escribano Hinojosa, który postanowił wesprzeć Stowarzyszenie Nowosądeckie Serducho osobiście przyjechał na Sądecczyznę, aby zrobić zakupy za niebagatelną kwotę 10 tys. EURO. Tony żywności, chemii i środków medycznych pojedzie prosto na Ukrainę.

Czytaj również: Otworzyli sklep dla Ukraińców. Walutą: uśmiech

– Za całość wyszło 10 tys. euro. Za 16 tys. zł zakupiliśmy jedzenie, podstawowe produkty. To ok. 3 ton cukru, mąki, konserwy, ryżu, kasz, makaronów, kawy, herbaty, mleka w proszku i tym podobnych rzeczy – poinformowali nas wolontariusze Nowosądeckiego Serducha. – Reszta pieniędzy poszła na artykuły medyczne, które trafia do szpitali oraz na front. Wszystko to dzięki Fundacji Escribano i jej szefa nazywa Javier Escribano Hinojosa – dodaje.

Kontakt z fundacją udało się pozyskać przez Sylwie ze stowarzyszenia Nowosądeckie Serducho, która ma koleżankę na Majorce. Bardzo dobrze się zna z prezesem fundacji. Postanowili oni wesprzeć Stowarzyszenie Nowosądeckie Serducho.

 

 

Historia właściciela i prezesa fundacji Escribano i jej szefa Javier Escribano Hinojosa zaczęła się ok 25 lat temu. Zakończył wtedy pracę na zmywaku i zaczął ogłaszać się jako malarz pokojowy, właśnie na Majorce. I od tego czasu rozwinął swoją firmę budowlana, która obecnie zatrudniająca 50 pracowników. Jego pomysł na prowadzenie fundacji wziął się z tego, że udało mu się osiągnąć po tylu latach sukces. Zaczynał od zera i teraz chce pomagać potrzebującym. Prowadzi on również działalność charytatywną w Afryce.

 

foto.: Stowarzyszenie Nowosądeckie Serducho