Łzy wzruszenia sądeczanina Marcina Siemaszko. Pokonali Niemców w wielkim stylu [Nagranie]
„Chciałem ten mecz zadedykować mojemu tacie, wiem, że patrzy na mnie z góry”
W sobotnie popołudnie polscy rugbiści wygrali z Niemcami 21:16 (3:13) w meczu Rugby Europe Trophy. Zwycięstwo na Narodowym Stadionie Rugby sprawiło, że awansowali na pierwsze miejsce w tabeli. Bohaterem biało-czerwonych został Wojciech Piotrowicz, który zdobył wszystkie punkty, skutecznie wykonując siedem rzutów karnych. Swój debiut w reprezentacji polski w Rugby zaliczył sądeczanin Marcin Siemaszko.
Czytaj również: Nie żyje „szeryf” Jeziora Rożnowskiego. Andrzej Zagata miał 95 lat
– Bardzo ciężki to był moment. Ciężko mi trochę. Dzisiaj nie było kalkulacji, to była chęć zagrania dla Orzełka, dla Polski. Dzisiaj było bardzo szybkie rugby, byliśmy dobrze przygotowanie fizycznie. Niemcy byli bardzo mocni, nie mogliśmy odpuścić i nie odpuściliśmy. Cieszymy się z wygranej. Chciałem ten mecz zadedykować mojemu tacie, wiem, że patrzy na mnie z góry – mówił nie ukrywający wzruszenia Marcin Siemaszko.
Zwycięstwo z faworyzowanymi Niemcami sprawiło, że biało-czerwoni awansowali na pierwsze miejsce w tabeli Rugby Europe Trophy. Na inaugurację ograli bowiem reprezentację Ukrainy (27:24) i z kompletem punktów prowadzą w rozgrywkach.
Poza Polakami, Niemcami i Ukraińcami w Rugby Europe Trophy występują też Litwini, Belgowie i Szwajcarzy. Z tymi ostatnimi zawodnicy Chrisa Hitta zagrają już 20 listopada w Warszawie. Następnie, w przyszłym roku, zmierzą się z Belgią i Litwą.
W tegorocznym sezonie Rugby Europe Trophy rywalizuje sześć zespołów, które grają w systemie „każdy z każdym”. Zwycięzca stanie przed szansą awansu do Rugby Europe Championships (zagra baraż z ostatnią drużyną z drugiego poziomu). Najsłabsza ekipa spadnie za to na niższy szczebel rozgrywkowy.
Komentarze Facebook