miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Sandecja gromi rywala! Wysoka wygrana z Wisłoką Dębica

1 1 118

W drugiej grze kontrolnej podczas zimowego okresu przygotowawczego Sandecja Nowy Sącz pokonała Wisłokę Dębica 4:2. Spotkanie rozpoczęło się od ataków „Biało-Czarnych”, już w 3. minucie Mikołaj Kwietniewski trafił z dystansu w poprzeczkę, a kilka chwil później do wysiłku bramkarza rywali zmusił Bruno Żołądź. Mimo przewagi to rywale wyszli na prowadzenie jako pierwsi, Krzysztof Zawiślak wykorzystał błąd naszej defensywy, trafiając do siatki. Prowadzenie Wisłoki nie trwało długo, trzy minuty później Rafał Wolsztyński w nieoficjalnym debiucie wykorzystał sytuację sam na sam, doprowadzając do wyrównania.

Czytaj również: Prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel nie dopełnił obowiązku należytego gospodarowania miastem? Jest zawiadomienie Prokuratury o wszczęciu śledztwa

Ataki podopiecznych Roberta Kasperczyka nie ustępowały, czego efektem były celne uderzenia Kamila Sobczaka, Tomasza Nawotki czy strzał w słupek Mikołaja Kwietniewskiego. Wspomniany zawodnik w końcówce pierwszej odsłony miał jeszcze szansę z rzutu wolnego, jednak przestrzelił.

Po zmianie stron „Sączersi” rozpoczęli od bramki, dającej prowadzenie. Dobra akcja Kacpra Wokacza prawą flanką została skutecznie wykończona przez Kacpra Talara. Po upływie godziny gry dwie okazje miał Marcinho, najpierw jego próbę z rzutu wolnego obronił golkiper Wisłoki, a następnie bramkarz rywali z trudem odbił potężny strzał Brazylijczyka.

W 69. minucie Patryk Peciak doskonałym podaniem obsłużył Igora Maślankę, niestety zawodnik naszego zespołu przegrał sytuację sam na sam. Sześćdziesiąt sekund później bramkarz Wisłoki naciskany przez Patryka Peciaka nie trafił w piłkę, przez co młody piłkarz „Biało-Czarnych” bez problemów wpakował futbolówkę do opuszczonej bramki. Tuż przed końcem meczu rywale zyskali rzut karny po faulu w „szesnastce”, na gola zamienił go ostatecznie Kacper Maik. W praktycznie ostatniej akcji meczu w polu karnym rywala mocno zakotłowało, do bezpańskiej piłki na linii bramkowej najszybciej dopadł Marcinho, ustalając wynik meczu.

Sandecja Nowy Sącz – Wisłoka Dębica 4:2 (1:1)

Bramki: Rafał Wolsztyński 17′, Kacper Talar 50′, Patryk Peciak 70′, Marcinho 90′ – Krzysztof Zawiślak 14′, Kacper Maik 88′ (k).

Sandecja: (I połowa) Martin Polaček – Michał Rutkowski, Piotr Kowalik, Kamil Sobczak, Tomasz Nawotka, Rastislav Václavik, Denis Potoma, Patryk Bryła, Bruno Żołądź, Mikołaj Kwietniewski, Rafał Wolsztyński. (II połowa) Paweł Sokół – Mateusz Bartków, Mateusz Jarzębiak, Kamil Słaby, Kacper Wokacz, Tomasz Kołbon, Mateusz Popiela, Kacper Talar, Igor Maślanka, Marcinho, Patryk Peciak.

Wisłoka: Filip Kramarz – Jakub Rachfalik, Dominik Cabała, Bartosz Grasza – zawodnik testowany, Damian Łanucha, Krzysztof Iwanicki, Marcel Tyl, zawodnik testowany – Jakub Smoleń, Krzysztof Zawiślak. Ponadto: Jakub Dutka, Krzysztof Żmuda, Dominik Kulon, Jakub Strózik, Szymon Bednarz, Łukasz Siedlik, Jakub Siedlecki.

Źródło: sandecja.pl (Autor: Sebastian Stanek)
Fot. Adrian Maraś

 

Komentarze Facebook
Zobacz również
1 komentarz
  1. Kksy.kurvy.dresy pisze

    Wisłoka dębica to najpoważniejszy przeciwnik w starciach międzyszkolnych więc sukces na wage Ligi Mistrzów 😀 zburzyć stadion i robić na 80tys kibiców hahahahahaha xd albo od razu dwa 😀

Zostaw odpowiedź