XXII Jesienny Festiwal Teatralny w Nowym Sączu obfituje we wspaniałe przedstawienia, które prezentowane są na deskach Miejskiego Ośrodka Kultury przy Al. Wolności. W trakcie dziesiątego dnia na scenie zagościła komedia pt. „Kochanie, wróciłem”.
Czytaj również: „Kłamstwo” w reżyserii Wojciecha Malajkata po raz kolejny zostało zaprezentowane w MOK-u [ZDJĘCIA]
„Kochanie, wróciłem” to znakomita komedia będąca swoistym lustrem, w którym w przerwach pomiędzy wybuchami śmiechu przeglądamy się my wszyscy – widzowie w teatrze i główni aktorzy w naszym własnym życiu.
Severine jest właścicielką dobrze prosperującego paryskiego wydawnictwa i nieco słabiej prosperującego życia osobistego. Ma co prawda atrakcyjnego adoratora, wyluzowanego dorosłego syna, ale co ciekawe w jej życie ponownie wkracza były mąż – skruszony i pełen dobrej woli do pojednania… prawie za każdą cenę.
Syn nie zna swojego ojca, ojciec nie wie, że ma syna, adorator nie wie nic o byłym mężu, były mąż nie akceptuje adoratora, który adoruje nie tylko żonę byłego męża, o czym, oczywiście Severine nie wie… Trochę skomplikowane? W wydawnictwie pojawia się druga była żona byłego męża właścicielki, o czym Severine również nic nie wie, a Jean-Pierre, czyli były mąż obu pań zaraz się dowie…
Widzowie zgromadzeni na spektaklu pt. „Kochanie, wróciłem” mogli obejrzeć znakomitą grę: Marii Pakulnis, Marty Wierzbickiej, Katarzyny Zielińskiej, Tomasza Dutkiewicza, Jana Jankowskiego, Bartosza Obuchowicza, Grzegorza Pawlaka, a także Wojciecha Wysockiego.
Agnieszka Michalik
Fot.: Jerzy Cebula
Komentarze Facebook