Kradł rowery i laptopy. Wpadł, gdy był pijany
31-letni mieszkaniec Nowego Sącza wpadł podczas kradzieży laptopa z bagażnika zaparkowanego samochodu. W trakcie postępowania okazało się, że Sądeczanin ma więcej przewinień na swoim koncie i gdy wytrzeźwiał, Policja postawiła mu zarzuty. Mężczyźnie grozi ponad 7 lat pozbawienia wolności.
Czytaj również: Na „żołnierza w Afganistanie” wyłudził ponad 8 tys. złotych
Do zdarzenia doszło w minioną środę (21 marca). – Ok. godz. 23.00 dyżurny sądeckiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży jakiegoś przedmiotu z samochodu marki Audi zaparkowanego na osiedlu Przydworcowym. Policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, ustalili, że jakiś mężczyzna chwilę wcześniej zabrał z bagażnika najprawdopodobniej laptopa, a następnie odszedł w kierunku bloków. Funkcjonariusze przeszukali okoliczny teren i na klatce jednego z bloków zatrzymali mężczyznę o rysopisie przypominającym sprawcę kradzieży. 31-latek przyznał się, że z otwartego bagażnika samochodowego zabrał komputer, a następnie wskazał policjantom miejsce, w którym ukrył skradziony przedmiot – informuje oficer prasowy asp. dr Iwona Grzebyk-Dulak z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.
Jak podaje dalej Policja, w wyniku pracy operacyjnej ustalono, że 31-latek ma na swoim koncie także inne kradzieże. – W przeciągu kilku ostatnich tygodni wyniósł z klatek schodowych i garażu: wózek dziecięcy o wartości ponad 1300 złotych oraz dwa rowery. Natomiast z otwartego samochodu zaparkowanego pod jednym ze sklepów w gminie Chełmiec ukradł notebook – wyjaśnia oficer prasowy.
– Następnego dnia, gdy mężczyzna wytrzeźwiał (w momencie zatrzymania miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie), usłyszał zarzut kradzieży (art. 278 par. 1 kk), a w związku z tym, że działał w warunkach recydywy, grozi mu teraz ponad 7 lat pozbawienia wolności – dodaje asp. dr Iwona Grzebyk-Dulak.
Opr. MK
Źródło: KMP w Nowym Sączu
Fot.: policja.pl (zdj. ilustracyjne)