miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

35 dzieci bez zajęć sportowych. Kolejna niezrozumiała decyzja Urzędu Miasta Nowego Sącza

0 974

Nie ucichły jeszcze głośne echa sytuacji, w której wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg wystosował kontrowersyjne pismo do przewodniczącego Zarządu Osiedla Poręba Mała, a już mamy kolejny zgrzyt na linii przewodniczący społeczności mieszkańców, a nowosądecki Ratusz. Tym razem chodzi o zajęcia sportowe dla dzieci, mające się odbywać na terenie lokalnej Szkoły Podstawowej.

Czytaj również: Nowy komisariat Policji coraz bliżej. Koszt – 26 mln złotych

Oficjalny komunikat, rzucający nieco światła na sprawę pojawił się w mediach społecznościowych:
„Jako działacz społeczny rozpoczynając współpracę z jednym z siatkarskich klubów sportowych, planowałem rozpocząć w marcu cykl zajęć siatkarskich dla dzieci. Najmłodsi mieszkańcy naszej lokalnej społeczności, pod okiem wykwalifikowanych trenerów, mieli mieć zajęcia sportowe dwa razy w tygodniu. Planowanym miejscem rekreacji była sala gimnastyczna Szkoły Podstawowej numer 17, imienia Kurierów Sądeckich. Niestety nie zgodziły się na to władze Nowego Sącza pomimo, iż ze wstępnych działań wynika, że chętnych do uczestnictwa było 35 dzieci.

Pierwsza prośba o udostępnienie sali gimnastycznej została skierowana jeszcze w lutym, ale zastępca prezydenta Artur Bochenek nie wyraził zgody bez podania przyczyny. Chcąc spełnić oczekiwania dzieci i rodziców, przewodniczący Błażej Targosz wystąpił o odpłatne wynajęcie obiektu, zgłaszając jednocześnie gotowość do pokrycia należności finansowych. Dokładnie w poniedziałek – 11 kwietnia 2022 – odebrał on ponownie negatywną opinię wiceprezydenta. Powodów w piśmie nie podano.

O komentarz poprosiliśmy inicjatora akcji, Błażeja Targosza. – Nie jest tajemnicą, o czym świadczą działania niektórych przedstawicieli władzy w Nowym Sączu, że aktywność naszego osiedla nie wszystkim jest na rękę. Dlaczego? To już nie jest pytanie do mnie. Trudno też ukryć, że doszło już nawet do prywatnych uszczypliwości ze strony urzędników, na przykład w stosunku do mojej osoby. Trudno jednak jest mi zrozumieć, że pokrzywdzone mają być dzieci. Niestety dostrzegam tutaj działania z pogranicza polityki, podszyte zbliżającymi się wyborami do Zarządów Osiedli – wyjaśnił.

Jak zapewniają pomysłodawcy, inicjatywa sportowa nie upadła, a jedynie została odsunięta w czasie do momentu, kiedy uda się zorganizować miejsce do treningów oraz stworzyć harmonogram zajęć.

fot.: ilustracyjne | gmina Oświęcim

 

Komentarze Facebook
Zobacz również

Zostaw odpowiedź