ROZPACZ na SORze w Nowym Sączu. Ludzie czekają już kilka godzin
Z naszą redakcją skontaktowała się Pani Maria, która zrozpaczona prosi o interwencję i pomoc. Na skutek nieszczęśliwego zdarzenia przebywa na sądeckim SOR. Sceny, która tam się odbywają przechodzą ludzkie pojęcie. Są wyzwiska, przekleństwa, rozpacz i w skrajnych przypadkach rezygnacja… Osoba, która została zarejestrowana o godz. 12:17 została przyjęta dopiero po godz. 21:00. Ludzie są zbulwersowani i przerażeni…
Czytaj również: Rozmowa z Patrycją Fereniec. Sądecką fotomodelką, aktorką, dziennikarką
– Zamieszanie, burdel, a gorąco na tych korytarzach i duszno, że jakaś masakra. Ludzie łapią każdego w kitlu kto przechodzi, pielęgniarki, ratowników i wszyscy słyszą tylko, że nic się nie da zrobić. Że trzeba czekać i nie ma rady. Wiele osób zawinęło się do Krynicy na szpital, żeby nie czekać, bo tu nie ma rokowań. Jeden wielki wkurw. Jakąś babka nawet płacze. Pani z dzieckiem siedzi od 16, noga uszkodzona. Puchnie. Młody co chwilę zgłasza ból, ale nie robią nic. Od 17 im pokazywało godzinę, do teraz nie weszli. A ich numerek w kolejce daaaleko. Starsza Pani z bólami brzucha – 85 lat. Tydzień temu wyszla ze szpitala po dwóch tygodniach na oddziale. Teraz dali jej przeciwbólowe i dalej siedzi. Ludzie na SOR siedzą od prawie południa niektórzy. Wszyscy są wściekli i wszyscy się skarżą… informują nas czytelnicy.
ROZPACZ na SORze w Nowym Sączu. Ludzie czekają już kilka godzin
Poprzedni 1 z 2 Następny
Komentarze Facebook
Jest inny sposob. Wypieprzyc wszystkich starych pierdziochow i pijakow.
Na pocieszenie bo tak wnioskuje że ktoś próbuje uderzyć w Handzla , ale to akurat wasz pIS jest twarzą sytuacji. No i w przyszłości na stadionie bedzie w duuuuupe krzesełek wolnych bo zgaduje że nie macie gdzie siąść – podziękujcie kibolkom
Pozdrawiam Pana w zielonych spodenkach, masz dobre układy, mama została przyjęta zaraz po twoim wyjściu.
Jak zwykle szambo dziennikarskie… zanim napisze się taki artykuł może wypadałoby chociaż sprawdzić statystyki ile osób zostało zaopatrzonych w ramach SOR tego dnia. Jeśli zarejestruje się 50-60 osób do np urazowca to nie ma co się dziwić ze będzie trzeba poczekać kilka godzin, nie da się przerobić tego w ciągu 2 godzin. Pomijam już fakt rejestrowania się osób które w ogóle nie wymagaja zaopatrywania w ramach sor
Niech władze dadzą im większe podwyżki…A oni będą siedzieć i rozmawiać o pierdołach,dla przykładu zwolnić kilku niech idą na kasę do Biedronki czy innego sklepu i po problemie..
A gdzie szpital miejski? Jak ma funkcjonować szpital wielospecjalistyczny, który ściąga mnóstwo pacjentów? Gdzie pośród tego gwaru wielospecjalistyczna diagnostyka? Powtarzam: BEZ ZASPOKOJENIA PODSTAWOWYCH POTRZEB ZDROWOTNYCH NOWOSĄDECZAN NIE BĘDZIE TO NIGDY SZPITAL WIELOSPECJALISTYCZNY Z PRAWRZIWEGO ZDARZENIA, GDYŻ OBCIĄŻONY JEST PACJENTAMI, KTORZY POWINNI BYC ZAOPATRZENI W SZPITALU MIEJSKIM O NIŻSZEJ REFERENCYJNOŚCI! Teraz w tym szpitalu jest wszystko i niestety ale gdy Gorlice, Krynica, Limanowa nie ma oddziałów, które są w Nowym Sączu, to kieruje wielu pacjentów oczywiście do Nowego Sącza. Do tego PRZEŁADOWANEGO SZPITALA!! ROZPACZ, FLUSTRACJA I ŁZY!!! PLACZ MALYCH DZIECI PACJENTÓW, ALE ROWNIEZ PERSONELU!!!!
A ja tam „mlask” chodze prywatnie „mlask” i „mlask” nie narzekam „mlask”. Wina tuska „mlask”
Dokładnie szpital miejski może rozwiązałby problemy osób, które przyzwyczaiły się i notorycznie przychodzą na SOR „zrobić sobie badania” „zrobić sobie USG”, „skonsultować bolące ucho” „wyjąć kleszcza” „zbadać pieprzyk”. To je jadłodajnia tylko miejsce dla stanów nagłych:
Stanem nagłego zagrożenia zdrowotnego, jest stan polegający na nagłym lub przewidywanym w krótkim czasie pojawieniu się objawów pogorszenia zdrowia, którego bezpośrednim następstwem może być poważne uszkodzenie funkcji organizmu lub uszkodzenie ciała lub utrata życia, wymagający podjęcia natychmiastowych medycznych czynności ratunkowych i leczenia.
Stany nagłe bezpośrednio zagrażające życiu to:
utrata przytomności,
zaburzenia świadomości,
drgawki,
nagły, ostry ból w klatce piersiowej,
zaburzenia rytmu serca,
nasilona duszność,
nagły ostry ból brzucha,
uporczywe wymioty,
gwałtownie postępujący poród,
ostre i nasilone reakcje uczuleniowe (wysypka, duszność) będące efektem zażycia leku, ukąszenia, czy użądlenia przez jadowite zwierzęta,
zatrucia lekami, środkami chemicznymi czy gazami,
rozległe oparzenia,
udar cieplny,
wyziębienie organizmu,
porażenie prądem,
podtopienie lub utonięcie,
agresja spowodowana chorobą psychiczną,
dokonana próba samobójcza,
upadek z dużej wysokości,
rozległa rana będąca efektem urazu,
urazy kończyn dolnych, uniemożliwiające samodzielne poruszanie się.
Mam super pomysł zlikwidować szpital w N.Saczu bo nikogo nie wyleczy produkuje tylko zwłoki a koszty za to że ogólnie jest pokrywają wszyscy niech pseudolekarze idą leczyć koty albo psy bez straty dla ludzi
@Asia – ty już nie miej pomysłów. Twoi rodzice też na ciebie nie mieli widać.
idź na studia, zrób dyplom i jak Ci się uda specjalizację i wtedy oceniaj, a skoro wg Ciebie to pseudolekarze to dlaczego chcesz żeby „leczyli” koty albo psy? Może przy próbie wyleczenia Ciebie nabyli by odpowiednich kwalifikacji do leczenia ludzi.
A co ci zwierzęta zawiniły idiotko