Jarmark Wielkanocny na nowosądeckim rynku. Wielkanocne specjały w jednym miejscu [ZDJĘCIA]

W dniach od 11 do 16 kwietnia na płycie rynku w Nowym Sączu odbył się tradycyjnie Jarmark Wielkanocny, który wzbudził zainteresowanie wśród spacerujących mieszkańców nie tylko miasta, ale również całego naszego regionu. W drewnianych budkach wystawcy prezentowali asortyment przygotowany z myślą o Świętach Wielkanocnych.

Czytaj również: Gmina Korzenna: Wspólnie wyremontujmy dom 73-letniego Mariana Zająca! [UDOSTĘPNIJ]

– Pieczemy pyszne chleby wiejskie z łopaty oraz podpłomyki z cukrem, a także z serem. Robimy znakomity smalec ze skwarkami, własny chrzan z jajkiem na śmietance i na maśle. Ponadto mamy też swoją kiszoną kapustę, zakwas do żuru i pierożki. W gospodarstwie mamy zwierzęta, a więc produkty przygotowujemy we własnym domu. Na jarmarkach prezentujemy to, co uda nam się wyprodukować ponad stan. Turystom, którzy nas odwiedzają również je sprzedajemy. Na jarmarku na płycie rynku byłam już kilka razy i jestem bardzo zadowolona, ponieważ zainteresowanie jest bardzo duże, ludzie zadają różne pytania na temat produktów i to jest fantastyczne. Atmosfera jest przyjemna, nawiązałam wiele ciekawych znajomości – powiedziała Magdalena Zygmunt z Juraszowej w gminie Podegrodzie, która od 11 lat prowadzi gospodarstwo agroturystyczne w rozmowie dla portalu miastoNS.pl.

Jarmark Wielkanocny na nowosądeckim rynku trwał od 11 do 16 kwietnia, a zainteresowani nim mieszkańcy mogli oglądać oraz nabywać lokalne artykuły od godz. 10:00 do godz. 16:00. Różnego rodzaju rzeźby, obrazy oraz wyroby koronkowe i bibułkowe, gastronomia – to wszystko można było znaleźć w specjalnie przygotowanych drewnianych budkach. Artyści i twórcy ludowi prezentowali przede wszystkim swoje wytwory z motywami wielkanocnymi. Ponadto od godz. 13:00 można było za darmo skosztować wspaniałych świątecznych potraw.

– Od wielu, wielu lat wykonuję różnego rodzaju pisanki, zajmuję się również malarstwem na szkle oraz tym tradycyjnym. Od dziecka miałam pasję do twórczości. Posiadam legitymację twórczyni ludowej wydaną przez zarząd główny w Lublinie po pozytywnie zdanym przeze mnie egzaminie (malarstwo na szkle). Nie prowadzę jednak żadnej działalności gospodarczej, ale korzystam z zaproszeń różnorakich organizacji. Byłam w muzeach m.in. w Warszawie, Krakowie (cepeliada), Lublinie (jarmark jagielloński). Pojawiam się z koleżankami w przeróżnych miejscach nie tylko na terenie Małopolski. Staramy się brać czynny udział w wielu wydarzeniach. Na moim stoisku można znaleźć pisanki styropianowe z naklejanymi motywami kwiatowymi i nabijanymi cekinami, wydmuszki ręcznie malowane i wyklejane, koszyczki oraz palmy z kolorowej bibuły. Prezentuję także swoje obrazy malowane na szkle (kilka związanych z Wielkanocą), w większości sakralne oraz kwiatowe – powiedziała Zofia Mirek z Nowego Sącza, wieloletnia twórczyni ludowa w rozmowie z miastoNS.pl.

Oprócz Wielkanocnego Jarmarku na płycie rynku w Nowym Sączu pojawiła się ogromnych rozmiarów ręcznie wykonana palma (około 25 metrów wysokości), która tworzyła atmosferę świąteczną i cieszyła oko przechodzących tamtędy ludzi. Zatrzymywali się oni w zachwycie.

Agnieszka Michalik
Fot.: Agnieszka Michalik