Nowy Sącz: Jarmark Bożonarodzeniowy na rynku to choinki i stroiki czyli przedsmak świąt! [ZDJĘCIA]

Na płycie rynku w Nowym Sączu w dniach od 14 do 20 grudnia odbył się Jarmark Bożonarodzeniowy. W specjalnie przygotowanych drewnianych budkach można było nabyć nie tylko ozdoby typowo świąteczne, ale również wyroby gastronomiczne. Na straganach królowały m.in. ręcznie wykonane stroiki, ale także wspaniałe choinki.

Czytaj również: Nowy Sącz: Jarmark Bożonarodzeniowy na rynku [ZDJĘCIA]

– Pierwszy raz wystawiam swoje artykuły na rynku w Nowym Sączu. Bardzo się cieszę, że taka inicjatywa powstała i mogę w niej uczestniczyć, ale jestem trochę zawiedziona, że jest tak niewielkie zainteresowanie ze strony mieszkańców. Nie prowadzę żadnej firmy, a więc jest to dla mnie jedyna okazja do zarobienia pieniędzy. Podoba mi się bardzo, że za darmo udostępnione zostały drewniane budki, ponieważ można w nich ulokować swój towar. Mam własnoręcznie wykonane choinki z przeróżnych drzew oraz kory, ale także i naturalne stroiki świąteczne. Sprzedaję również świeczki z brzozy. Na moim stoisku można napotkać ozdoby z gałązek, korzeni, pni, mchu, plasterków drewna, siana. Rok wcześniej trzeba suszyć drewno, żeby świeczki później nie pękały. Natomiast wyroby z jedliny wykonujemy codziennie wieczorem, aby były gotowe rano do sprzedaży. Dodatkowo na moim stoisku można nabyć grzyby, orzechy, soki malinowe, ocet jabłkowy oraz smalec. Chcę wesprzeć swoją rodzinę i dlatego postanowiłam wziąć udział w tym przedsięwzięciu. Dziękuję wszystkim, którzy organizują takie kiermasze i pomagają nam w ten sposób – powiedziała Lucyna Job z Obidzy.

Jarmark Bożonarodzeniowy to drugi z dwóch jarmarków (pierwszy odbył się w tym roku przed Wielkanocą), o które wnioskowali pomysłodawcy zadania „Kolorowe Jarmarki – Nowosądecki smak i regionalny klimat świąt – organizacja targów świątecznych na sądeckim rynku”. Zdaniem wnioskodawców zadania, które uzyskało poparcie mieszkańców w głosowaniu w ramach Budżetu Obywatelskiego Nowego Sącza, takie wydarzenie pozwala na wykreowanie atmosfery zbliżających się świąt. To także okazja do przybliżenia i prezentacji tradycji oraz bogatego dorobku kulturalnego, związanego ze świętami Bożego Narodzenia.

– Od roku prowadzę swoją firmę, która promuje wzory lachowskie i dlatego w swoim logo zamieściłam „lachowską sercówkę”. Na co dzień produkty sprzedaję drogą elektroniczną. Działalność założyłam, żeby propagować folklor lachowski, ponieważ zostałam na nim wychowana. Od najmłodszych lat tańczyłam, najpierw w zespole „Lachy”, a obecnie jestem instruktorem w Pałacu Młodzieży w Nowym Sączu. Wyjeżdżam z zespołem „Sądeczoki”, a więc cały czas mam do czynienia z folklorem. Sprzedaję maskotki, komplety haftowanych pierniczków, poduszeczki, zakładki do książek z dedykacją, portfele, saszetki, etui, lawendę z ogródka, choinki, wieńce na drzwi, mydełka glicerynowe, magnesy na lodówkę, notesy, kartki świąteczne i wiele innych rzeczy. Wspomaga mnie hafciarka, natomiast pozostałe elementy wycinam ręcznie, używam również maszyny do szycia. Pracuję po południu, a więc do południa mam czas na rozwijanie swoich talentów hafciarskich. Rynek jest taki trochę „wymarły” i być może dlatego jest niewielkie zainteresowanie kiermaszem. Poza tym w tym samym czasie organizowane są także inne jarmarki. Dobrze by było, gdyby on rozpoczął się jednak na początku grudnia, ponieważ wtedy są Mikołajki i wówczas ludzie poszukują prezentów. W ostatnim tygodniu ludzie rozglądają się raczej za produktami spożywczymi – powiedziała Dorota Gwiżdż z Nowego Sącza, która prowadzi firmę „Sądecka Skrzyneczka”.

Na stoiskach, które usytuowane zostały na płycie nowosądeckiego rynku można było nabyć rzeźby, obrazy, artykuły koronkowe i bibułkowe, rękodzieło, wyroby gastronomiczne oraz te z motywami świątecznymi. W trakcie jarmarku można było spróbować znakomitych potraw.

Agnieszka Michalik
Fot.: Agnieszka Michalik