Pogrzeb 8-letniej Gabrysi we wtorek. „Przepraszam, Córeczko, nie znalazłam sposobu, by Cię uratować ”
W nocy z 26/27 października zmarła 8-letnia Gabrysia Szewczyk. Dziewczynka walczyła ze wstrętną chorobą – złośliwego glejaka w czwartym stopniu zaawansowania. Mała wojowniczka była dzielna, nie poddawała się. Pogrzeb dziewczynki zaplanowany jest na wtorek (3 listopada). Rodzina oraz bliscy proszą o zachowanie pewnych zasad, które publikujemy poniżej.
Czytaj również: Zaostrzą przepisy związane z maseczkami? Sejm przyjął ustawę
– W nocy, o 1:30, moja Gabrysia otrzymała anielskie skrzydła i uniosła się do Pana. Walczyła dzielnie, swoją siłą zadziwiała nas wszystkich, była pogodna mimo choroby, mimo postępujących trudności, nie skarżyła się zbytnio na konieczność terapii i leczenia. Przepraszam, Córeczko, nie znalazłam sposobu, by Cię uratować… – informuje załamana mama Gabrysi na swoim profilu FB.
Kochani! Uszanujmy wolę mamy. W tym dniu prosimy:
- Nie zostawiamy wieńców, zniczy ani pluszaków. Prosimy o jeden, symboliczny biały kwiat.
- W czasie uroczystości BĘDZIEMY PROWADZIĆ ZBIÓRKĘ DLA TOMKA, przyjaciela Gabrysi, który nazywał ją „Moją Księżniczką”; Kto będzie miał wolę, niech dołoży grosz do puszki.
- NIE BĄDŹMY UBRANI NA CZARNO. Każdy kolor, byle nie czarny!
- Do Kaplicy może wejść 6 osób. Pozostawmy to miejsce tylko najbliższej rodzinie!
- Uczestnicząc w uroczystości prosimy o zachowanie reżimu sanitarnego: maseczka zakrywająca nos i usta, dystans społeczny (co najmniej 1,5 m od siebie).
- Proszę, udostępniajcie i stosujcie. Z szacunku dla naszych uczuć.
Choroba dziewczynki zaczęła się od porannych wymiotów, ale nikt nie przypuszczał, że to może być objaw ciężkiej choroby. Lekarze wykonali u dziewczynki szereg badań i zdiagnozowali u niej nieoperacyjnego guza mózgu – złośliwego glejaka w czwartym stopniu zaawansowania.
Rafał Kmak
fot. archiwum rodzinne
Tak to jest ze dzieci cierpnia ze nie ma leków na nich w styt dla państwa