Sądecka Infrastruktura Miejska zostanie rozwiązana – radni za!

We wtorek (28 maja) w sali reprezentacyjnej nowosądeckiego ratusza miała miejsce druga część XIII Sesji Rady Miasta Nowego Sącza. W trakcie jej trwania radni podjęli m.in. decyzję o likwidacji spółki Sądecka Infrastruktura Miejska. Większość z nich opowiedziała się za.

Czytaj również: Sądecka Infrastruktura Miejska zostanie zlikwidowana? Co z pracownikami?

– Uważam, że spółka komunalna ma służyć mieszkańcom Nowego Sącza, ma być wspólnym dobrem. Audyt zawiera dużo uwag mniejszych i większych. Nie wiemy m.in., jakie były zasady awansu. Po co była zaciągnięta pożyczka od spółki SIM, na jaki cel i na jakich zasadach miała być ona spłacona? Stałą obsługę prawną miał zapewniać szanowany prawnik. Tymczasem została zawarta umowa z prawnikiem z Katowic na telefoniczną i e-mailową poradę prawną. Dlaczego nie ma spisanej umowy z tym prawnikiem, która regulowałaby tę kwestię? Na zewnętrzne zlecenia prawne były wykonywane stosunkowo proste czynności prawne. Dlaczego tak się działo? – powiedział radny Jakub Prokopowicz (KN).

Podczas XIII Sesji Rady Miasta Nowego Sącza wielu radnych zastanawiało się nad tym, czy przeprowadzony w dniach od 8 kwietnia do 13 maja audyt w spółce jest rzetelny i jakie były rzeczywiste koszty jego wykonania. Anna Bednarczyk-Maśko, obecna prezes Sądeckiej Infrastruktury Miejskiej Sp. z o.o. wyjaśniła, że koszt audytu to 8 tys. zł, a nie 120 tys. zł. Ponadto zapewniła, że 28 zatrudnionych w niej pracowników otrzyma propozycje pracy.

– Nie byłoby wielu tych pytań, gdyby audytorzy zechcieli ze mną porozmawiać. Co do powstania spółki, zastanawiam się po co była ta awantura o istnienie spółki 2,5 roku temu. Odniosę się do kancelarii prawnej, która ma siedzibę w Katowicach, ale funkcjonuje w Krakowie. Nie rozumiem insynuacji o stworzeniu „ciepłych posadek”. Pytam się: dla kogo? Nie jestem ani politykiem, ani komikiem. Radny Prokopowicz wyciągnął „karabin” i wystrzelił, przekazał pytania. Sposób zadawania tych pytań był taki, aby nie było możliwości na wszystkie z nich odpowiedzieć. Skąd audytorzy wiedzieli, że ktoś zajmuje takie, czy inne stanowisko? Pytam: na kogo miał awansować parkingowy? Audytorzy mówią o procedurach nadających się dla firmy. Ktoś się rozpędził, mówiąc o naciskach na radę nadzorczą – podkreślił w swojej wypowiedzi Marek Oleniacz, były prezes Sądeckiej Infrastruktury Miejskiej Sp. z o.o.

Ostatecznie Rada Miasta Nowego Sącza wyraziła zgodę na rozwiązanie spółki Sądecka Infrastruktura Miejska. Szesnastu radnych było za jej likwidacją, jedna osoba wstrzymała się od głosu, natomiast dwie nie brały udziału w głosowaniu. Rozwiązanie spółki nastąpi po uprzednim przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego.

Agnieszka Michalik
Fot.: Agnieszka Michalik