Samozaoranie prezydenta Handzla [Felieton] [Tylko dla dorosłych]
No i jak ze wszystkim w przypadku Handzla, skończyło się na wielkich, niedotrzymanych obietnicach. Miało być 14 koncertów, 40 spektakli teatralnych w 21 dni, jednym słowem kulturalna stolica Polski w Nowym Sączu. Takie szumne zapowiedzi usłyszeliśmy w sądeckim ratuszu w zeszły czwartek. Nie minęły 72 godziny, a dowiedzieliśmy się, że żadnego festiwalu w Nowym Sączu w tym roku nie będzie. I że prezydentowi jest bardzo przykro i że prawie płakał. K…a !! To dokładnie, jak ten Niemiec, co swojego 15-letniego passata sprzedawał.
Czytaj również: Kultura po całości, czyli Sadecka Jesień Kulturalna [Felieton]
I naszym zdaniem jest dokładnie z tym festiwalem to samo, jak z tym niemieckim samochodem. Bo niby, co zmieniło się w ciągu niecałych 72 godzin. Ano nic. Tak, w czwartek byliśmy w czerwonej strefie i w sobotę też. Ale już w następną – czyli jutro – nie będziemy (nie tylko w czerwonej, ale nawet i w żółtej). Więc po jaką jasną cholerę w ogóle było z pompą ogłaszać coś, czego z góry nie mogło się dotrzymać. Albo się mogło, tylko nie miało co dotrzymywać. Bo może to jednak jedna, wielka ściema była!
Bo jeśli nie była to ściema, jeśli nie była to kolejna niewykonalna obietnica obecnej władzy, w stylu odbudowy zamku, budowy teatru, stadionu na 8000 krzeseł, to poprosimy konkrety na stół.
Poprosimy wstępne umowy z wszystkimi wykonawcami, muzykami, teatrami, menadżerami tychże itd. Wraz z protokołami postępowań w trybie zamówienia „z wolnej ręki”. Wszystkie, na wszystkie 40 spektakli i na 14 koncertów. Z podpisami i pieczątkami.
Poprosimy o listę sponsorów, z umowami dotyczącym współfinansowania imprezy, z konkretnymi kwotami dotacji. I nie mydlcie nam oczu jakąś tajemnicą handlową. Gówno prawda. Każda firma, każdy sponsor chętnie się pochwali ile pieniędzy chce wydać na tak szczytny cel, jak impreza kulturalna tego kalibru w naszym mieście. A jeśli faktycznie nie możecie lub nie chcecie ujawnić kwot to je zamażcie czarnym flamastrem. My chcemy zobaczyć podpisane umowy sponsorskie, liczby nas nie interesują.
Poprosimy też o wskazanie w budżecie MOKu pozycji budżetowych, z których miało być finansowane to wydarzenie. Bo przecież nawet Wy w ratuszu już żeście się po dwóch latach radosnej twórczości zorientowali, że na konkretne wydatki z budżetu, trzeba mieć konkretne pozycje i paragrafy budżetowe. Więc je pokażcie!
A jeśli tego nie zrobicie, to po prostu tego nie macie i nigdy nie mieliście. Znaczy, że to było kolejne kłamstwo ekipy spod znaku Koalicji Nowosądeckiej. Że była to jeszcze jedna ściema, mająca na celu przykrycie nieudacznictwa i kompleksów względem, o niebo skuteczniej i do tego z klasą i kulturą zarządzanego np. Starego Sącza.
Dr Hyde & Mr Jekyll
Fot. Facebook | Sądecka Jesień Kulturalna
Komentarze Facebook
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
To już samozaoranie Waszej redakcji. W Waszym tekście jest sformuowanie: „Gówno prawda”.
Ja w komentarzu zacytowałem je po prostu. I Wy usuneliście komentarz. Cenzura PRL mogłaby dużo się od Was nauczyć.
Portal tak bezstronny jak tvpis ws wyborów. Żenada redakcji i artykułu o autorce nie wspomne.
Śmiesznie czasem się ich czyta. Ale już makabrycznie porównywać ich z innymi portalami, nawet niewielkimi. Sądeczanien też panicznie bał się komentarzy i w końcu ze strachu je zlikwidował. Przeniósł je do facebooka. Tylko jeśli ktoś dba o bezpieczeństwo w sieci to konta tam nie posiada.
Prawda w tym felietonie to: Gówno prawda. ale zawsze to jakaś prawda jest…
Artykuł godny nagrody, tylko nie wiedzieć czemu autor wstydzi się swego autorstwa.. ???
są takie specjalne maści na ból pewnej części ciała, ale autorowi raczej nie pomogą xD stare nie wróci, pora się przyzwyczaić do tego, że coś się w tym mieście dzieje i rządy z pod znaku totalnej stagnacji i malinowego noska skończyły się bezpowrotnie 🙂
Pan Kmak oczywiście nie jest moim ulubieńcem, ale list obrońców dobrego imienia prezydenta dowodzi po raz kolejny zaściankowość Nowego Sącz i tkwiącej w głowach tych ludzi komuny.
Dlaczego zaściankowości? bo felieton rządzi się swoimi prawami podobnie jak publicystyka, blogowanie, sporo różni od przekazu informacji. A zarzut ze w felietonie podają nieprawdziwe informacje dowodzi ze oni tego nie rozróżniają. Felieton nie podaje informacji. Felieton jest od wyrażania swojej opinii autorskiej. Jak każdy felietonista może mieć swój język i swój styl. Dosadny język stosowany przez autorów jest wartością jaka ich odróżnia od innych. Sądeckim mistrzem w pisaniu o wszystkim i o niczym, gdzie najważniejsze jest aby nikogo nie uradzić a wszystkich pochwalić jest redaktor Molendowicz.
Dr Hyde And Mr Jekyll poszli inną drogą – i chwała im za to. I jak widać wzrost popularności przełożył się również i na wzrost hejtu w ich stronę. I prób neutralizowania ich krytyki. Jak komuś taki język nie odpowiada to nie musi czytać. Zarzuty że w felietonie padają brzydkie słowa jest groteskowy ( żeby się nie powtarzać ze dowodzi zaściankowości). A komuna wychodzi, bo gdy prasa atakuje to trzeba stanąć w obronie.
Media dlatego musza być wolne bo jeśli radnych nie stać na zadawanie niewygodnych pytań władzy, to będą to robić inni, właśnie felietoniści czy blogerzy. A straszenie sądem to kolejny przykład zaściankowości i po raz kolejny dowodzi ze ci ludzie nie rozumieją na czym polega publicystyka , wolne media i społeczna kontrola władzy. Pisząc dosadniej typowe polskie buractwo.