Żenada i wstyd do potęgi entej [Felieton]
Dzięki opublikowanemu kilka dni temu na jednym z lokalnych portali artykułowi oraz poświęconemu tej samej kwestii wywiadowi w Radiu Kraków, którego udzielił były już dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu Dawid Listos poznaliśmy od podszewki zasady, na jakich funkcjonuje Ratusz od ostatniego, mniej więcej półtora roku.
Wywiad byłego dyrektora Dawida Listosa:
Radio Kraków – KLIK
dts24.pl – KLIK
To, co do tej pory niektórzy z nas mogli tylko podejrzewać ze skrawków informacji dochodzących z magistratu, a co niektórzy także przepowiadali znając chlubną karierę p. Ludomira Handzla w firmach, które restrukturyzował teraz z całą siłą zostało unaocznione. Wstyd i żenada to jedyne, co przychodzi na myśl po zapoznaniu się z obydwoma zamieszczonymi powyżej informacjami. Wstyd, że ktoś taki zarządza naszym miastem. Żenada, że ma do tego takich, a nie innych pomagierów…
Z bardzo – trzeba przyznać – wstrzemięźliwych, wręcz dyplomatycznych wypowiedzi byłego już dyrektora dwa fakty wybijają się niejako na czele:
Po pierwsze, najważniejszym (jeśli nie jedynym) zadaniem za które odpowiada nadzorujący kulturę w Nowym Sączu major rezerwy, dr, niezależny ekspert, dyrektor Sz. P. Marcin Poręba to znaleźć, kupić i dostarczyć we właściwe miejsce i w odpowiednim czasie, jak największą ilość wazeliny, wiadomo w jakich celach… Cała reszta jest zupełnie nieistotna!
Po drugie, za techniczną stronę użycia tejże wazeliny, czyli mówiąc dokładniej umieszczenie jej we właściwym miejscu odpowiada pomocnik administracyjno – biurowy Marcin Waśko. Jego zadaniem jest ocena przydatności, przygotowanie, nasmarowania oraz wszelkie inne czynności ułatwiające właściwy poślizg. Jak w przypadku pierwszego z wymienionych delikwentów cała reszta jest nieważna.
Smaczku (jeśli w tym miejscu jest to właściwe słowo) dodaje jeszcze fakt, że Wąsko robi to niejako w dwóch postaciach (swoisty dualizm formy): pracownika samorządowego (Ups… Przepraszamy, pomocy administracyjno-biurowej) oraz właściciela firmy reklamowej (skądinąd firmy bardzo mocno zaangażowanej po stronie L. Handzla w trakcie ostatniej kompanii wyborczej). W sumie bardzo jesteśmy przepływów finansowych pomiędzy naszymi bohateriami…
Nie będziemy się dłużej rozwodzić nad tym tematem. W obecnej chwili i sytuacji, w której znajduje się nasze miasto, nasi mieszkańcy, nasze przedsiębiorstwa nie wydaje się nam to stosowne. Powtórzymy tylko: naszym skromnym zdaniem to kompletna żenada, wyraz megalomanii, złego smaku, pszenno-buraczany spektakl aktora z zaszczurzonego teatru…
Teraz, dużo bardziej interesują nas konkretne działania, które podjął nasz dzielny prezydent celem zapobieżenia nadchodzącej ekonomicznej apokalipsy. Prosimy i żądamy szczegółów…
Dr Hyde & Mr Jekyll
fot.: pixabay.com
Panie Handzel,
Gdzie sa te bulwary nad rzeką Kamienicą w Nowym Sączu ?
W czasie kampanii wyborczej wymachiwał Pan przed kamerami projektami bulwarów !!!
Na razie to brzegi rzeki Kamienicy to kupa kamieni, chaszczy I innego dziadostwa !!!
Rozliczymy Pana za te klamstwa wyborcze !!!
to może pojedź wdłuż kamienicy od szpitala do agaty. moze od ciebie z korzennej nie widać
Panie Handzel
Ale zrobił Pan z centrum Nowego Sącza dziadownie !!!
Co z Rynkiem Maslanym ? Jak zwykle umie Pan tylko obrazkami wymachiwać ! Budynki Policji i Straży Pożarnej to rudery ! Za chwile będzie je Pan podpierał deskami !!! Pochlapał Pan wapnem kamienicę przy ulicy Wąskiej i na tym koniec !!! To się Pan teraz wprowadź do niej ! Zachciało się Panu nowego Ratusza za pożyczone pieniądze ? Ma Pan swoją dużą kamienicę w Rynku , tę pochlapaną wapnem !!! Rynek przy tej szarej najtańszej kostce wygląda jak za PRL-u ! Co druga wystawa sklepowa w Centrum zakryta jest szarym papierem !!! W Centrum pełno jest ruder ! Z kolei rudery Zamku to dobre miejsce do załatwiania się !
Ależ Panie Handzel jest Pan dziad !!!
Panie Wojewodo
Panie Marszałku Województwa
Pani Iwono Mularczyk
Proszę usunąć tego dziada z Ratusza !!! Bo za niedługo całe Centrum Nowego Sącza będzie podparte deskami !!!
Keisyr, piszesz o Mularczykowej tak, jakby niby miała w ogóle cokolwiek do powiedzenia w Radzie Miasta. Przez własną tępotę przerżnęła praktycznie wygrane wybory, zresztą słusznie bo jedyne co robiła to unikanie debat publicznych i podpieranie się mężem i politykami PiS-u przy każdej najgłupszej okazji. Bez wsparcia „góry” to ona się sama nawet nie podetrze, nie mówiąc już o usuwaniu jakichkolwiek „dziadów z Ratusza”. Pomyśl człowieku kogo ty w ogóle wzywasz na pomoc.
A Listos to konserwa i kato-beton, myślał że uda mu się zamienić MOK w przykościelny teatrzyk i nie pykło xD Dobrze że wyleciał na zbity pysk.
(I tak- zastanówcie się dwa razy, zanim uwierzycie że po miesiącu pracy sam z własnej woli rzucił tak intratną posadkę)
?
Co do autora felietonu to zastosowanie okołoodbytniczych paraleli w wypowiedzi wskazuje na dogłębną znajomość zagadnień proktologicznych przytaczanych ze znawstwem, swadą pewną taką lekkością jaką dać może wyłącznie na drodze własnych doświadczeń zdobyta wiedza, jak i ile oraz gdzie zastosować taką porcję wazeliny, aby gładko ale nie bez przyjemności wślizgnąć się w …… Pocieszeniem jedynie jest fakt, że debil taki siał genów swoich nie będzie przy takich zabiegach, chyba że go ktoś uświadomi że można inaczej. Nawiasem mówiąc sam też w ten sposób zdiagnozował Listosa, gdyż ma w tym niewątpliwe doświadczenie bo mamy tu do czynienia z typową a jakże częstą jednostką chorobową czyli ściskiem dupy.
Świetny tekst. Gratuluje trafności. Zgadzam się z każdym słowem.
Świetny tekst. Gratuluje trafności. Zgadzam się z każdym słowem.