Konfrontacja na szczycie!!! W ramach 10 kolejki Fortuna 1 Ligi, Sandecja Nowy Sącz podejmie najskuteczniejszą drużynę sezonu [WIDEO]

Sobotni wieczór na stadionie przy ulicy Kilińskiego 47 zwiastuje olbrzymią dawkę piłkarskich emocji. Stołeczny klub, obecnie zajmujący 3 miejsce w ligowej tabeli, będzie gościć wicelidera ligowej tabeli, rewelację sezonu, Bytovię Bytów.

Czytaj również: Ruszyły zapisy na warsztaty pływackie z Otylią Jędrzejczak!

Kibice „Biało-czarnych” z pewnością tłumnie stawią się na wezwanie piłkarzy swojego ukochanego klubu, ale aby zachęcić niezdecydowanych, trzech zawodników stołecznej drużyny, w osobach Macieja Korzyma, Radosława Kanacha i Macieja Szeligi, ze wsparciem asystenta trenera Pawła Nowaka, zachęcali mieszkańców miasta do pojawienia się na stadionie, rozdając wejściówki na mecz oraz drobne upominki.

Fala, na której aktualnie „serfuje” Sandecja Nowy Sącz, wydaje się być nieskończona i może wynieść sądecką ekipę bardzo wysoko. Początek sezonu w wykonaniu „Biało-czarnych” wyglądał przeciętnie, ale pierwsze zwycięskie spotkanie rozegrane z GKSem Katowice dało drużynie zastrzyk pewności siebie, który zaprocentował w kolejnych meczach. Efektem tego jest 18 punktów, wywalczonych w 9 spotkaniach i passa czterech kolejnych zwycięstw z rzędu. Prócz tego obrona twierdzy „K-47” nadal jest wyjątkowo skuteczna – dotychczas goście nie ugrali w  Nowym Sączu choćby punktu.

Bytovia Bytów to ekipa, której przed startem obecnego sezonu nie wróżono zbyt świetlanej przyszłości. Przed rozpoczęciem zmagań w ramach rozgrywek Fortuna 1 Ligi, wycofał się główny sponsor klubu i nastroje nie mogły być zbyt optymistyczne. Jednak podopieczni trenera Adriana Stawskiego pokazali klasę, kolekcjonując punkty przede wszystkim na wyjeździe. Ostatnie zwycięskie spotkanie z GKSem Tychy, było dopiero pierwszą domową wiktorią „Czarnych Wilków”.

Oba zespoły zgromadziły tę samą ilość punktów, mają także identyczną liczbę wygranych, zremisowanych oraz przegranych spotkań. Bytomia Bytów jest aktualnie najskuteczniejszym zespołem ligi, więc defensywa Sandecji powinna zachować wzmożoną czujność podczas zaplanowanej na godzinę 19:10 potyczki. Pomimo swoich atutów, zespół przyjezdnych, prócz 11 rywali, którzy wybiegną na murawę, będzie musiał „odpierać” także fale gorącego oraz nieustającego dopingu, który bez wątpienia zgotują mu wierni fani „Biało-czarnych”.

 W rozbudzeniu w sercach sądeczan atmosfery piłkarskiego święta, powinna pomóc zapowiedź najbliższego spotkania, efektownie prezentująca stadion przy ulicy Kilińskiego 47.

Opr.: Marcin Cięciwa

Fot.: MKS Sandecja