Pijany kierowca sprawcą wypadku na Rondzie Solidarności? [Zdjęcia]

Dzisiaj, 21 kwietnia o wczesnych godzinach porannych doszło do wypadku samochodu osobowego z jezdni. Pojazd po staranowaniu latarni ulicznej znajdował się na środkowym pasie jezdni Ronda Solidarności. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, kierowca Toyoty był pijany.

Czytaj również: Koral zlecił badania! 90% Polaków chce wspierać polskie firmy
poprzez częstszy zakup produktów – KLIK

Pojazdem podróżował sam kierowca, który znajdował się poza pojazdem na pasie zieleni pod opieką ratowników Pogotowia Ratunkowego. Nastąpił wyciek płynów eksploatacyjnych. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz odłączeniu klem akumulatora w pojeździe. Zabezpieczono uszkodzoną latarnie poprzez ogrodzenie terenu wokół niej taśma ostrzegawczą do momentu przybycia na miejsce służb miejskich odpowiedzialnych za stan techniczny latarni.

W trakcie prowadzonych działań otrzymano informacje od funkcjonariuszy policji, że poszkodowany twierdzi, że podróżował z drugą osobą. W związku z tym przeszukano teren w promieniu około 500 metrów wokół miejsca zdarzenia wykorzystując kamerę termowizyjna. W trakcie prowadzonych poszukiwań poszkodowany poinformował, że jednak jechał sam. Po otrzymaniu tej informacji odstąpiono od dalszych poszukiwań. Po przeprowadzeniu czynności dochodzeniowych przez Policję, pojazd oraz pozostałości pokolizyjne usunięto z jezdni na pobocze. Działania strażaków trwały trzy godziny.

Opr. Rafał Kmak
fot. PSP Nowy Sącz