miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Znów o Koalicji Nieudaczników, czyli o głupocie i bezczelności [Felieton]

3 2 197

Po raz kolejny już przyszło nam się zastanawiać, która z cech koalicji spod znaku nieudacznictwa jest przeważająca: bezczelność, czy głupota. Od pewnego czasu jest to dylemat, którego nie potrafimy rozstrzygnąć. Jak długo byśmy nie kombinowali, nadal nie znajdujemy odpowiedzi na tak postawione pytanie.

Czytaj również: Piłka nożna po sądecku, czyli Koalicja Nieudaczników w nieustannym natarciu [Felieton]

Oczywiście widzimy oczyma wyobraźni, te tłumy apologetów obecnego lokatora Ratusza piejące z oburzenia, czemuż to znowu czepiamy się ich ukochanego przywódcy i jego totumfackich. Spieszymy więc im to wyjaśnić, a przede wszystkim pozostałym naszym Szanownym Czytelnikom.

Od pewnego czasu zarówno wśród internautów obserwujących życie miasta, jak i nieprawomyślnych radnych, którzy nie chcą bezkrytycznie przyklaskiwać obecnej władzy, przewija się temat nowo postawionych tablic informacyjnych. Tablice takowe pojawiły się w różnych miejscach Nowego Sącza ładnych kilka miesięcy temu. Można je spotkać nie tylko w miejscach wydawałoby się oczywistych, jak przystanki autobusowe, lecz także przy ścieżkach rowerowych, co już wydaje się pewną ekstrawagancją (delikatnie rzecz ujmując). Lecz my nie o ich lokalizację się czepiamy, a dokładnie, nie tylko o nią. Myliłby się bowiem ten, komu wydawałoby się, że tablice te zastąpiły stare, już zniszczone lub że do tej pory w mieście w ogóle takiego wynalazku nie znano. Nic bardziej mylnego. W przestrzeni miejskiej tego typu narzędzie do przekazywania informacji przez urząd miasta mieszkańcom funkcjonuje  od wielu, wielu lat.

Po co więc postawiono te nowe?, zapytacie Państwo. No i tu jest źródło odpowiedzi na zadane w początku naszego felietonu pytanie. Z głupoty, bądź z bezczelności.

No bo czym innym można wytłumaczyć fakt, że przy jednym przystanku autobusowym stoją teraz dwie tablice. Nowa i stara. Jak ktoś nie wierzy, niech zajrzy na przykład na ulicę Barską. Ba, mało tego! Te same wiadomości, co na tablicy, możecie przeczytać Państwo na samym przystanku, bo tam też są przylepione lekko nieświeże (pochodzące z września) informacje. Tym, którym nie chce się chodzić w tę podłą pogodę po naszym ukochanym mieście, bądź używają do przemieszczania się po nim tylko pojazdów mechanicznych, spieszymy wytłumaczyć, cóż za niezwykłe rzeczy można na nich wyczytać.

Już pewnie domyślacie się, że są tam opisane wiekopomne osiągnięcia naszej władzy, okraszone niezliczona ilością zdjęć przedstawiających ukochanego przywódcę. Oprócz tego znajdziecie tam także wybitny tekst z zakresu analizy porównawczej udowadniający, iż Nowy Sącz jest krainą wiecznej szczęśliwości. Taka, nie przymierzając, Szwajcaria Wschodu. Na tle innych miast które w odwrotności do nas, są zadłużone po uszy.

Pewnie przez roztargnienie autor tego wspaniałego zestawienia nie uwzględnił w nim stu baniek, które miasto pożyczyło na budowę stadionu, zadłużenia co niektórych komunalnych bankrutów oraz ponad siedemdziesięciu baniek komercyjnego kredytu, które wtedy planowało wziąć (przypominamy, że tekst na tablicach jest z września), a teraz już faktycznie zaciągnięto. Naszym skromnym zdaniem takie szermowanie danymi to ordynarna bezczelność, bo nie wierzymy, że niewiedza (chociaż kto wie…).

Natomiast skrajną głupotą jest zamieszczanie na jedenastu fotografiach, dziewięciu podobizn Ludomira Handzla, w różnych pozach na jednym metrze kwadratowym. I przypomnijmy, że często, gęsto tuż obok siebie, czyli razy dwa – na miejskich tablicach i na samych przystankach. No bo czemuż to ma niby służyć? Zapoznaniu każdego dziecka w mieście z przyjemną facjatą naszego ukochanego przywódcy w różnych strojach i na różnym tle?

Jak w Korei Północnej. Totalny idiotyzm.              

Inną kwestią jest to, iż materiały te – jak już wspomnieliśmy – nie grzeszą świeżością. Więc nie przeczytacie w nich niestety o uroczystym oddaniu stadionu komunalnego do użytkowania, o szczęśliwych mieszkańcach STBS odbierających klucze do nowych mieszkań, czy o pierwszych zawodach odbytych na terenie kompleksu w Zawadzie. Tak samo, jak nie znajdziecie informacji o parudziesięciu milionach, które w naszym imieniu ma wydać prezes spółki Nova, Krzysztof K. na rozwój wysypiska odpadów komunalnych na Zabełczu.

Widocznie osiągnieć w ostatnim okresie jest tak dużo, że opracowywanie materiałów wciąż trwa. Zapewne pod czujnym okiem szefa miejscowej propagandy Mariusza Smolenia. Widocznie, zabrakło chłopu czasu, w natłoku spraw związanych z redagowaniem kolejnych pism do prokuratury.

Oczywiście możemy się mylić. Może jest tak, że te tablice zostały umieszczone w zupełnym innym celu.

Zbliżają się wybory samorządowe. I może pan prezydent w trosce o uczciwy przebieg wyborczej rywalizacji chce zapewnić równy dostęp do informacji o wszystkim startujących na urząd prezydenta  kandydatach.

I właśnie temu ma służyć postawienie tychże tablic. Aby każdy kandydat (najlepiej w drugiej turze, po jednej tablicy dla kandydata) na prezydenta mógł opublikować na nich swój program wyborczy i aby każdy mieszkaniec mógł wszystkie te programy ze sobą porównać.

Jeśli taka idea przyświecała naszej władzy to wchodzimy pod stół, odszczekać te impertynencje, które wypisaliśmy powyżej. I nawet nie będziemy już pytać, ile te całe tablice kosztowały i kto na tym zarobił…

Dr Hyde And Mr Jekyll
Fot.: ilustracyjne | UMNS | archiwum

 

Komentarze Facebook
Zobacz również
3 Komentarze
  1. Redaktor idiota pisze

    Znów jak zacięta płyta… żenada

  2. Sądeczanin pisze

    Pajacowo z Sącza zrobili i tyle w temacie .

  3. Sądeczanin pisze

    Pajac to cie robił w cyrku.

Zostaw odpowiedź